wtorek, 24 marca 2009

Nalesniki z feta i szpinakiem


Wczoraj zrobilam na kolacje jeden z moich ulubionych zestawow,czyli feta i szpinak w polaczeniu z nalesnikami :)
Corka stwierdzila,ze to jest bleeeee (wszystko to przez szpinak,ktorego od kilku lat podobno nie lubi,wczesniej bardzo lubiala),ale nam i tak bardzo smakowalo :)

 Skladniki:
  • 400 g mrozonego szpinaku (ja zawsze i do wszystkiego kupuje mlody szpinak siekany)
  • 200 g fety (drobno pokroic w kostke)
  • 1 cebula (obrac i drobno pokroic w kosteczke)
  • ok.150g tartego sera zoltego
  • 2-4 zabki czosnku
  • ok.2 kubkow (po 200ml) smietany-wymieszanej-gestej ze slodka
  • sol,pieprz,1/2 lyzeczki startej galki muszkatolowej
Nalesniki,jak zwykle "na oko" robilam z 2 calych jajek,maki,czesci mleka i czesci gazowanej wody mineralnej i soli.Zmiksowalam to wszystko i odstawilam na godzinke,nastepnie usmazylam nalesniki.

Szpinak rozmrozic i podgrzac,uwazajac,zeby sie nie przypalil,dodac sol,pieprz,zmiazdzony czosnek i przysmazona cebulke,chwile poddusic,wylaczyc i dodac pokrojona fete,wymieszac i smarowac przygotowane wczesniej nalesniki,zwijac w rulon i ukladac w wysmarowanej maslem formie do zapiekania.
Smietane zmiksowac z przyprawami,zalac nalesniki,posypac zoltym serem i zapiekac ok.30 minut w piekarniku rozgrzanym do ok.180°C.
Smacznego :)
o

11 komentarzy:

  1. adda7324 marca 2009 14:56

    Teraz to ja dostałam ślinotoku :))) Ostatnio właśnie planowałam, żeby zrobić coś ze szpinakiem i fetą (lubię to połączenie), wybór padł na tartę, ale jak widzę te naleśniki to mam teraz dylemat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. asieja24 marca 2009 14:59

    bardzo lubię naleśniki
    i szpinak

    co prawda wersja 'na słodko',
    czyli z waniliowym twarożkiem
    i dżemem
    smakuje mi bardziej,
    to takie wytrawne od czasu do czasu
    też lubię
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Majana24 marca 2009 15:03

    Chodza za mną te naleśniki od kiedy je zobaczyłam u Atinki :) Mniam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy24 marca 2009 15:08

    Bardzo ciekawy przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia24 marca 2009 15:37

    -ADDA- to wlasnie tez sa moje jedne z ulubionych polaczen i obojetne czy bedzie to tarta,czy nalesniki :)

    -ASIEJKA- a ja dla odmiany z tych wytrawnych jestem (hahaha),na slodko moze byc ,ale niekoniecznie :)

    -MAJANKO - mozesz mi podac link do Atinki??chcialabym tam zerknac,jak ona je robila:)

    -COOKINGROOM - dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy24 marca 2009 16:47

    OMG! To musi byc pyszne... musze wyprobowac polaczenie fety i szpinaku:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Majana24 marca 2009 21:48

    To naleśniczki Atinki : http://atinabc.blox.pl/2009/03/Nalesniki-ze-szpinakiem.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosia24 marca 2009 22:21

    -ZIJI-polecam :))
    -MAJANKO-dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Notme28 marca 2009 10:30

    Jakie kuszące naleśniczki, uwielbiam szpinak, naleśniki ze szpinakiem, praktycznie w każdej postaci go zjem. :)
    Twojej wersji naleśników nie znam, ale chętnie spróbuję. :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Casia28 marca 2009 22:24

    Uwielbiam to danie! Bardzo dawno go już nie jadłam. Dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy8 kwietnia 2009 20:07

    aaaaaaaaaa

    Wlasnie kupilam kilogram fety 100% owczej i po 2 latach 8 miesiacach moge jesc nabial!

    To straszne! nie zmieszcze sie w drzwi

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za odwiedziny, zapraszam ponownie i serdecznie pozdrawiam :)