poniedziałek, 31 października 2011

Dyniowe racuszki z jablkami






Jeszcze cieple........dopiero co usmazone :)
Przepis wynalazlam w jakims babskim czasopismie (sorry, ale nie pamietam,co to bylo) bedac w zeszly weekend w Polsce, nie chcialo mi sie nawet go przepisywac, wiec telefonem sfotografowalam skladniki i dzis na zakonczenie
Festiwalu Dyniowego Bei szybko je zrobilam.







Skladniki na ok. 30 nieduzych racuszkow:
  • 1 1/2 szkl. püree dyniowego (u mnie z Hokkaido)
  • 1 1/2 szkl. maki pszennej
  • 2 lyzki cukru (mozna dac ciut wiecej)
  • 2 jajka
  • ok. 400- 450 ml kefiru ( mialam naturalny jogurt)
  • 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
  • 1 lyzeczka cynamonu
  • 2 kwasne jablka
  • olej do smazenia, cukier puder do posypania
Wszystkie skladniki wymieszac, dodac obrane i starte na grubej tarce jablka i smazyc na goracym oleju na zloto, odsaczyc na papierowym reczniku i podawac posypane cukrem pudrem.


Smacznego :)

22 komentarze:

  1. Przepysznie wyglądają Gosiu!
    Cudowne, chętnie bym zjadła sobie porcyjkę
    Pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. MNiam, ale bym zjadła ! A moze sobie zrobię ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm... Gosiu :)) Takie dyniowe placki z jabluszkiem musza smakowac doskonale. Koniecznie musze wprobowac ten przepis. Mniam :))

    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne polaczenie i smaczniutkie placuszki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj zjadłabym teraz takie placuszki...;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i proszę do czego może przydać się telefon komórkowy. Pięknie racuszki!!!

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne te placuszki! Chętnie się poczęstuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosiu, trochę off topic ale nie mogę się powstrzymać - jakie masz ładne nowe zdjęcie profilowe! I odpowiednie do pory roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten puder dopełnił dzieła. Lubię jeść placki, tylko nie za bardzo lubię je smażyć ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze placuszki Gosiu!
    Bardzo je lubię,ale z dodatkiem jabłka nie robiłam.
    Na pewno wypróbuję.
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam Gosiu,
    to znowu ja, Monika z Berlina. DZiekuje Ci za te racuszki, dzisiaj bede je robila z moja coreczka, ma niecale 3 latka, mam nadzieje, ze bedzie jadla, a nadzieja to dlatego, ze jest niejadkiem ;)
    Pozdrawiam goraco.
    P:S: mieszkam w Mitte.

    OdpowiedzUsuń
  12. pieczarka mySia3 listopada 2011 19:03

    Wygladaja mega pysznie,
    pozdrawiam

    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wyglądają obłędnie, ale to pewnie wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Poproszę :) Od razu najlepiej kilka :D Naście :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Małgosiu, ta Hokkaido jest najlepsza:) A placuszki wyglądają ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziekuje slicznie za mile komentarze :) :)

    -Bee- dziekuje :)
    -Moniko z Berlina- mam nadzieje,ze smakowaly coreczce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W tych plackach to się zakochałam ...Cudne!

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za odwiedziny, zapraszam ponownie i serdecznie pozdrawiam :)