piątek, 5 października 2012

Pissaladière



........po raz kolejny juz, ale sobie pomyslalam, ze tym razem ponownie zamieszcze te cebulowa tarte na blogu, bo wprawdzie juz tutaj ten przepis byl, ale nie wiem dlaczego i gdzie sie podzialo zdjecie do niego. Poza tym uwazam, ze to typowa jesienna propozycja na kolacje....



Do nadzienia cebulowego zuzylam 1 kg mieszanej (bialej i czerwonej) cebuli ,dlatego jest ciemniejsza niz jesli sie tylko bialej uzyje.

Tutaj jest caly przepis na pissaladière i 2 inne propozycje z wykorzystaniem pate fermente (klik)




12 komentarzy:

  1. jesienna propozycja.. no tak, to przecież już. a gdy zrobi się ciemno o 16 czy 17, to w zasadzie nie wiadomo czy je się obiad czy to już kolacja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna Gosiu!
    Ale pokusa...
    Ja mogę ją jeść nie tylko jesienią.
    Francuzi jedzą cały rok.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda niesamowicie apetycznie. Mój Połówek zjadłby ją w mgnieniu oka;)

    pozdrawiam serdecznie

    Malwinna

    OdpowiedzUsuń
  4. propozycja w sam raz dla nas:D jesienią i zimą właśnie takie potrawy smakują nam najbardziej:) pychota

    OdpowiedzUsuń
  5. I do tego wykorzystam resztę karmelizowanej cebuli :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cebula jesienią?? Oj tak, jak najbardziej :) Pysznie wygląda. Pozdrawiam ciepło Gosiu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam sie, bardzo jesienna propozycja. A zdjecia zachecaja do skosztowania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie się prezentuje. Nigdy nie jadłam takiej tarty.
    Na pewno by mi posmakowała.
    Pyszne zdjęcia Gosiu. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda pysznie! To ja się częstuję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Asiejko zgadza sie,ale z drugiej strony lubie te dlugie wieczory :)

    Amber ja tez ,ale bardziej kojarzy sie ta ilosc cebuli z jesienia niz latem ;)
    Dziekuje :)

    Panna Malwinna dziekuje :)

    Antenka dziekuje i cieszy mnie ,ze nie jestem jedyna :)

    Bee ja prawie wlasnie taka te twoja cebule zrobilam,dodalam tylko odrobine czosnku :)

    Monika, Maggie dziekuje :)

    Ewa, brzuszkilakomczuszki sliczne dzieki :)

    Majanko dziekuje i polecam...oj...polecam :)

    Atinko naturalnie,prosze bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za odwiedziny, zapraszam ponownie i serdecznie pozdrawiam :)