poniedziałek, 13 lipca 2009

Nocne buleczki






Odkad je zobaczylam u Atiny,to sie zakochalam w nich,tym bardziej,ze podala taka fajna instrukcje,jak je zaplesc :)) ,a odkad je zrobilam -zakochalam sie jeszcze bardziej,oczywiscie na kilku blogach jeszcze wpadaly mi w oko,co jeszcze bardziej podsycalo moja ciekawosc,no i w koncu je wczoraj na sniadanko upieklam,wyszly takie,jak sie spodziewalam,pyszne po prostu!!!!!! :) :)

Cytuje Atinke:
Skladniki na 12 buleczek:



  • 3 szklanki mąki pszennej typ 650 (szklanka - 250 ml)
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka cukru
  • 40 g drożdży
  • ½ szklanki wody
  • ½ szklanki mleka
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/3 szklanki oleju
Dodatkowo:
  • do posmarowania: 1 jajko i mleko
  • do posypania: sezam, mak, siemię ...
Wieczorem:
Mąkę (pszenną i ziemniaczaną) przesiać do miski. W małej miseczce lub filiżance rozkruszyć drożdże i zasypać je cukrem. Poczekać, aż się rozpuszczą (jeżeli nie mogą "ruszyć", to można im pomóc rozgniatając je i mieszając łyżeczką). Do mąki dodać łyżeczkę soli, mleko, wodę, olej i rozpuszczone drożdże. Wszystko wymieszać łyżką, aż do połączenia się składników. Następnie ciasto przełożyć na blat posypany mąką i zagnieść przez około 5 minut (gdy się klei do rąk, podsypać jeszcze mąką). Przykryć miską i zostawić na następne 5 minut. Po odpoczynku, wyrobić jeszcze przez około 3 minuty. Wyrobione ciasto włożyć do lekko naoliwionej miski, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąć.
Rano:
Ciasto wyłożyć na blat i podzielić na około 12 części. Uformować bułki w dowolnych kształtach i ułożyć je na blaszce. Przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na około 20 minut. Przed włożeniem do piekarnika bułki posmarować roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i posypać sezamem, makiem lub siemieniem.
Piec w temperaturze 220ºC, przez około 20 - 25 minut. Studzić na kratce.
Smacznego :)

15 komentarzy:

  1. tez je ogladalam u Atinki:) mam na nie ochote juz od dawna, i zrobie na pewno:)
    slicznie Ci wyszly, takie rowniutkie, wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesliczne buleczki :) Ja tez przymierzam sie do ich upieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, równiutkie, smakowite - idealne po prostu !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez widziałam je u Atinki. Obie dziewczyny odwaliłyscie kawał dobrej roboty. Zaplesc takie bułeczki to juz skomplikowana rzecz;) Znajdzie sie dla mnie jakas bułeczka ;)?

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak wszędzie kuszą mnie te bułeczki, przepis już dawno wydrukowany i tak sobie leży w segregatorze i czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu pięknie je zaplotłaś :) cieszę się, że bułeczki smakowały i że instrukcja przydała sie do czegoś;) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. i jeszcze zapraszam do kilku zwierzeń, szczegóły u mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. - Viridianko - dzieki :)-tez,jak widze,to czaisz sie na nie :)

    - Majka - dziekuje i polecam :))

    - Adda - dzieki :)

    - Emma - dziekuje i zapraszam :) a plecenie tylko pozornie wyglada na skomplikowane :)

    - Aga - dziekuje :)

    - Mietowka - to piecz,piecz,bo naprawde warto :)

    - Atinko - dzieki i bez instrukcji bylaby katastrofa ,tak,ze jak najbardziej sie przydala :)
    Za zaproszenie do zwierzen dziekuje,jeszcze musze przemyslec ten temat,bo akurat w takich zabawach niechetnie biore udzial...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mnie kusza te buleczki! Musze sie zmobilizowac!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj! Śliczne są. A jak się zaplata takie cuda? Może też bym takie zrobiła!

    OdpowiedzUsuń
  11. - Veni- mobilizuj sie,mobilizuj :)

    - Macierzanko - dziekuje :) a na blogu Atinki (kliknij w odnosnik w tym poscie) masz instrukcje zaplatania :)

    - Olciaky - dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No i wreszcie upiekłam ! - za parę dni pochwalę się na blogu :) Tyle, że po śniadaniu prawie nic nie zostało - dzieci odłożyły sobie po jednej na kolację i zabroniły podjadać. Świetne bułeczki - lecę do Atiny pochwalić się bułeczkowym sukcesem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie zawijaski piękne :) To ja zapisuję do upieczenia Gosiu, przy najbliższej "fazie" na drożdżowe :)

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za odwiedziny, zapraszam ponownie i serdecznie pozdrawiam :)