czwartek, 20 sierpnia 2009

Salatka z mozarelli i pomidora




Czesto latem siedzac caly dzien w pracy robie sobie taka salatke na lekki obiad,do tego kawalek bagietki i spokojnie do kolacji w domu wytrwam.Ten przepis dala mi kolezanka pare lat temu,nie wiem,czy sama to wymyslila,czy gdzies wyczytala-niewazne.........wazne,ze smakuje i jest to odmiana od klasycznej salatki Caprese.
Moze nie jest to szczytem kunstu kulinarnego,ale proste danko akurat do zjedzenia w pracy,czy na lekka kolacje w domu.

Skladniki:

  • 1 kulka mozarelli
  • 6-8 pomidorkow koktajlowych
  • 1 dosc pelna lyzka pesto (Genovese lub Verde)- z racji tego,ze to w pracy,to mam kupne
  • 1 lyzeczka oliwy
  • 1-2 lyzeczki octu balsamicznego
  • sol,pieprz
Mozarelle pokroic w duza kostke,pomidorki umyc i pocwiartowac,ulozyc na talerzu.
Reszte skladnikow dobrze wymieszac i polac przygotowany ser z pomidorami.
Podawac z bagietka.
* do zdjecia delikatnie skropilam tylko tym sosem pesto,ale do jedzenia dokladnie mieszam wszystko razem :)) lepiej smakuje,ale na zdjeciu apetycznie pewnie by nie wygladalo :)


Smacznego :)
Jako,ze mozarella i pesto niezmiennie kojarzy mi sie z Wlochami,to dolacze do akcji
Z Widelcem Po Europie :) ,poza tym do Sezonu Pomidorowego i Say Cheese

12 komentarzy:

  1. Nie ma to jak połączenie mozzarelli z pomidorkiem. Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak ,to wyjątkowo udane połączenie :) dlaczego wciągam drugiego pomidora bez mozzarelki... chyba z lenistwa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyka smaku. Cała Italia... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym makaronu tu jeszcze dodała, ale wiesz, to moje zboczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealna kolacja...
    Ja mam mały problem z wieczornymi posiłkami - zawsze za dużo skubię to tu, to tam... a tu trzeba w pięć minut takie pyszności zrobić i już!
    Uwielbiam proste posiłki, a jak są tam pomidory i to tak podane - to już jestem sprzedana ;)
    Dużo się tu dzieje u Ciebie!

    bardzo cieplutko pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pesto to jeszcze nie jadłam, muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  7. - Majanko - no,nie???klasyka i zawsze sie sprawdza :)

    - Szarlotku - oj i ja czesto wciagam same pomidory,same w sobie sa przepyszne !!!

    - Kasiu - ...dokladnie.....

    - Aga - makaron mowisz??? hmmm-przy okazji wyprobuje :)

    - Moniko - czesto sie nie ma czasu czy ochoty cos extra przygotowywac,a cos tak prostego jest zawsze dobrym pomyslem :)

    - Ewena - to polecam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja się właśnie zastanawiałam co zrobić z pesto, które mi zostało Nie wpadłabym na taki pomysł, żeby dodac je do sałatki!
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. wszystko mam w lodówce, będzie na śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Och,to prawdziwą włoską ucztę mieliscie:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie,Gosiu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Beata pesto super smakuje do makaronow przede wszystkim,mozna tez bruschette z nim robic lub....do salatki dodac :)

    Rogatka i jak sniadanko???

    Olciaky dziekuje i rowniez pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja zamiast pesto dodaję porwaną świeżą bazylię, skrapiam oliwą z oliwek i dodaję kilka oliwek.
    Słyszałam też o wersji z dodatkiem czerwonego grapefruita ale nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za odwiedziny, zapraszam ponownie i serdecznie pozdrawiam :)