Tym razem szparagi skonczyly w pysznym zielonym risotto......
- 500 g ryzu do risotto
- 500 g zielonych szparagow
- 1,5 l warzywnego bulionu
- kilka listkow niedzwiedziego czosnku (opcjonalnie)
- 2-3 cebulki dymki (zielona czesc)
- 1/2 cebuli
- sol, pieprz
- sok z 1/2 cytryny
- 80 g startego parmezanu
Cebule pokroic w kosteczke i troche zeszklic na oleju w garnku, dodac ryz i mieszajac przez pare minut razem przesmazac. Nastepnie caly czas mieszajac dolewac warzywny bulion, pod koniec dodajac posiekane listki czosnku niedzwiedziego, umyte i pokrojone szparagi i pokrojona dymke.Wlac sok cytrynowy, przyprawic sola i pieprzem i na koncu wmieszac straty parmezan.
Przepysznie Gosiu!!!
OdpowiedzUsuńJa też pełnymi garściami korzystam ze szparagowego sezonu.
A Twoje risotto jadłabym bez końca...
Uwielbiam, ach jak pysznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńSpieszmy sie kochac szparagi, tak szybko odchodza :) Piekne to twoje risotto!
OdpowiedzUsuńCzytasz w moich myślach, właśnie na takie mam ochotę :) Dziś chyba nie da rady, bo zaczynamy remont, ale za kilka dni na pewno...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Wspaniała, wiosenna propozycja. bardzo lubię szparagi!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy szparagow nie jadlam (wstydze sie),ale to danie mnie mobilizuje do ich sprobowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga:)
uwielbiam szparagi w risotto:)
OdpowiedzUsuńpięknie danie!
Zielone lubię szczególnie, bardzo apetyczne danie, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńGosiu, cudowne risotto!
OdpowiedzUsuńZielone szparagi sa takie pyszne! Musze je koniecznie kupić:)
Pozdrowienia śle cieplutkie.:*
Risotto ze szparagami gości na moim stole w sezonie szparagowym przynajmniej kilka razy - to moje ulubione danie z tym warzywem.
OdpowiedzUsuńSwietnie sie prezentuje. Wielka szkoda, ze nie lubie szparagow... Ale kiedy tak patrze na te zdjecia to moze jednak sie skusze...? :))
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Co roku czekam z utęsknieniem na szparagi a zielone są takie pyszne....Risotto wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuń-Aga- polecam-naprawde....nie bedziesz zalowac :)
-Majeczko- nawet sie nie pytam,czemu ich nie lubisz ;)ja sobie nie wyobrazam bez szparagow wiosny...
O, ja tez bardzo lubie polaczenie szparagow i niedzwiedziego czosnku! W risotto tym bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gosiu!
ja chcę, ja chce trochę, muszę w końcu znaleźć czas na risotto! będzie ze szparagami :)
OdpowiedzUsuńHmm, chyba bym mnei nie naszla ona takie polaczenie, a jak pomysle to przeciez ryz i szparagi to musi byc cos! Usciski Gosiu :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuńBasiu-zareczam,ze risotto bylo absolutnie pyszne :)