poniedziałek, 24 września 2012

Slimaczki makowe z malinami

Z cyklu na szybko, bo ostanio czas miedzy palcami mi ucieka, co zreszta widac po mojej nie-dzialalnosci na blogu :(  ,ale tak bedzie jeszcze do konca roku, w grudniu ostatnie egzaminy w mojej szkole  i mam nadzieje, ze pozniej bedzie juz lepiej.....
W tej chwili musze tylko przeprosic swoich czytelnikow, ze tak malo mnie tutaj jest, ale mam mase nauki, malo czasu, a co za tym idzie malo checi na ekserymenty w kuchni, kroluja szybkie, raczej  tradycyjne potrawy, ktore juz dawno na blogu figuruja.

W sobote jednak zrobilam na szybko cos slodkiego, bo jechalam do kolezanki i potrzebowalam takie "male-co-nieco" do zabrania ze soba....



Skladniki na ok. 35 sztuk:

  • opakowanie ciasta francuskiego (moze byc swieze lub mrozone,ktore nalezy rozmrozic na sciereczce przed uzyciem)
  • opakowanie gotowej masy makowej
  • kilkadziesiat malin mrozonych
  • 1 lyzka brazowego cukru do posypania
  • 2-3 lyzki mleka do posmarowania ciasteczek
  • lukier zrobiony z cukru pudru i soku cytrynowego
Na ciescie francuskim rozsmarowac mase makowa, zwinac wzdluz dluzszego konca i kroic max. 1,5 cm slimaczki, lekko je rozplaszczyc reka na blasze wylozonej papierem do pieczenia, w srodek kazdego wlozyc jedna maline, posmarowac ciastka mlekiem, posypac lekko cukrem i piec w uprzednio nagrzanym do 180° piekarniku ok.20-25 minut (do zarumienienia sie) , wyjac, wystudzic i polac lukrem.

Smacznego :)


13 komentarzy:

Ewa pisze...

Wyglądają świetnie! Super pomysł - mało pracy a efekt świetny. Miłego tygodnia Gosiu :)

asieja pisze...

ładne to Twoje co nieco!:-))

Antenka pisze...

bardzo smacznie wyglądają te bułeczki:)

ewelajna Korniowska pisze...

Bułeczki wygąadają smacznie:) Siły , Małgosiu na to czegokolwiek się tam uczysz...!

Unknown pisze...

Powodzenia w szkole i na egzaminach! A chwila relaksu przy pieczeniu (i jedzeniu) bułeczek nie zaszkodzi :-)

majka pisze...

Chyba wyczulam, ze sie pojawisz na blogu :) Wczoraj piekac tarteletki pomyslalam o Tobie, ze jakos dlugo Cie nie ma, ze napisze z pytaniem co tam u Ciebie slychac a tu prosze...dzis juz jestes :)) I to z takimi pysznymi slimaczkami. Chetnie bym sie poczestowala :))

Pozdrawiam cieplo.

Dusia pisze...

jakie ładne

margot pisze...

Gosiu , jak dobrze ciebie widzieć i to z takim urodziwym drobiazgiem:)

Majana pisze...

Gosiu kochana, cieszę się,że jesteś:*
Pyszne te ślimaczki przygotowałaś.
Uściski:*

magda k. pisze...

śliczne ślimaczki :) uwielbiam takie wypieki

Maggie pisze...

Swietny pomysl na awaryjne slodkosci dla niespodziewanych gosci :)

pinkcake pisze...

U mnie też ostatnio wszystko na szybko...
Ale zawsze czas na deser musi się znaleźć;)
Pozdrawiam! :)

Gosia pisze...

dziekuje za mile slowa i przemile powitanie, dawno mnie nie bylo, bywam z doskoku,ale ciesze sie,ze pamietacie o mnie :)
Usciski i milego wieczoru :)