Po malym francuskim i slodkim przerywniku chcialam przedstawic Wam ciag dalszy swojej nowej fascynacji baklazanem.
Tym razem musialo pasc na typowy klasyk, czyli moussake, ktorej nigdy dotad nie robilam i nie jadlam, no bo przeciez byla z baklazanem, ktorego nie lubilam......
Ach......jak ja sie ciesze,ze to sie zmienilo..... czuje sie, jak male dziecko dostajace nowa zabawke........Moze to smieszne jest dla wielu, ale naprawde zafascynowalo mnie to warzywko......
Moussaka, jak to moussaka........klasyk, prawie kazdy juz ja jadl,do tego malo fotogeniczna,ale jak dla mnie byla pyszna, za to ta terrina jest................GENIALNA!!!!
SRODZIEMNOMORSKA TERRINA Z KOZIM SEREM
Skladniki na forme 25 x 12 x 8 cm:
- 2 nieduze baklazany
- 1 spora zolta cukinia (moja miala dlugosc ok.30cm) - moze byc zielona oczywiscie
- 2 czerwone papryki
- ok. 200-230 g koziego sera (o konsystencji fety lub tez moze byc feta)
- 3-4 pomidory
- garsc lisci rukoli
- gars lisci bazylii
- kilka lyzek oliwy
- kilka lyzek octu z czerwonego wina (ja nie mialam i uzylam octu z pestek granatu)
- sol, pieprz
Baklazany umyc, osuszyc, pokroic wzdluz na plastry o grubosci ok. 3 mm, posypac sola i odstawic na 20-30 minut.
Z papryki sciagnac skorke i w tym celu przekrojona na pol i oczyszczona albo ja w piekarniku opiec, lub mozna ja tez obgotowac.
Cukinie umyc, osuszyc i pokroic wzdluz w paski.
Na patelni rozgrzac olej i obsmazyc oplukane z soli i osuszone plastry baklazana, plastry cukinii i polowki papryki. Wszystkie warzywa sciagajac z patelni nalezy osaczyc na papierowym reczniku.
Forme wylozyc folia spozywcza tak, zeby mozna bylo na wierzchu ja zawinac.
Kilka lyzek oleju wymieszac z kilkoma lyzkami (w rownych proporcjach) ,popieprzyc i posolic.
Na dno polozyc czesc plastrow baklazana, posmarowac lekko marynata, na to polozyc warstwe pomidorow pokrojonych na plastry, nastepnie kilkanascie listkow bazylii, plastry cukinii, papryki, warstwe koziego sera pokrojonego w plastry, nastepnie rozlozyc liscie rukoli, plastry cukinii, pomidory, bazylie i to wszystko "zamknac" plastrami baklazana.
Calosc polac marynata, zawinac folie i rownomiernie obciazajac czyms (np. puszkami lub kawaleczkiem deski i kamieniem) wstawic na noc do lodowki.
Na drugi dzien delikatnie wylozyc na talerz lub polmisek, ja najpierw odlalam nadmiar marynaty do miseczki, polozylam na wierzch formy polmisek i odwrocilam, brzegi folii pomoce byly, bo terrina sie lekko "zassala" w formie.
Podawac pokrojone w plastry z reszta marynaty i bagietka.
Warstwy- wiadomo, mozna wedlug swojego uznania sobie ukladac , tak samo z doborem warzyw czy przypraw.
Zapewniam jednak, ze smakuje wybornie.

MOUSSAKA
W przepisie jest sos serowy, ktorym sie polewa cala moussake przed wstawieniem jej do pieca, ale jak dla mnie calosc byla i tak dosc kaloryczna i sie "ograniczylam" do posypania tylko tartym serem, ale podaje tutaj proporcje na ten sos.
Skladniki na forme 23 x 30 cm:
- 3 srednie oberzyny
- 3 spore (ugotowane na poltwardo) ziemniaki (nie musza byc, mozna zamiast nich uzyc wiecej baklazana)
- 500 g mielonego miesa wolowego
- 1 duza cebula
- 1 puszka pomidorow (ok.420 g)
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 2 lyzeczki posiekanej miety
- 1/2 lyzeczki mielonego cynamonu
- swiezo mielony bialy pieprz, sol
- oliwa do smazenia
Sos serowy:
- 90 g masla
- 50 g maki
- 2 jajka
- 500 ml mleka
- 60 g tartego sera (Romano)
Podgotowane ziemniaki pokroic na grube plastry.
Baklazany umyc, osuszyc i pokroic wzdluz na 1 cm plastry, posypac sola i odstawic na 30 minut, nastepnie oplukac i dobrze osuszyc. Rozgrzac na patelni troche oleju i obsmazyc z obu stron plastry baklazana, wyjac na recznik papierowy.
Na oleju zeszklic pokrojona cebule, dodac mieso, smazyc dopoty dopoki plyn nie odparuje,nastepnie dodac zmiksowane pomidory, ziola i przyprawy, ok.15 minut razem poddusic, odstawic.
Dno formy posmarowac olejem, ulozyc plastry ziemniakow, na to czesc sosu miesnego, plastry baklazana, znowu sos miesny, reszte baklazana i na to tarty ser (ok.150 g) lub sos serowy.
Zapiekac w uprzednio nagrzanym do 180° piekarniku przez ok. 45 minut.
Sos: Maslo rozpuscic w garnku, dodac make, dobrze rozmieszac, nastepnie dolewac mleko i mieszajac gotowac ok. 5 minut, odstawic z ognia, dodac zmiksowane jajka i ser, wymieszac.
Smacznego :)Pomysl na te terrine znalazlam w malej broszurce "Das kleine Sommerkochbuch" ,
a moussaka powstala na podstawie "Griechische Küche"Obie propozycje dodaje do akcji "Warzywa psiankowate"