piątek, 23 maja 2008

Sztuka miesa pieczona inaczej


Nie byloby w tym nic nadzwyczajnego,gdyby nie sposob przyrzadzenia miesa.Od pewnego czasu interesujemy sie z mezem (on bardziej niz ja) pieczeniem miesa w niskich temperaturach i ostatnio postanowilismy ten sposob wyprobowac na wlasnej skorze:))))

Skladniki:

  • 1 kg szynki wieprzowej bez kosci
  • marynata do miesa (ocet z czerwonego wina,sos sojowy,oliwa,sol,pieprz,troche vegety lub delikaty,2 posiekane zabki czosnku)

Zrobic marynate,wlac ja do woreczka,wlozyc tam caly kawalek miesa,zawinac i wlozyc do lodowki na pare godzin.

Nastepnie rozgrzac na patelni tluszcz,obsmazyc mieso z kazdej strony,przelozyc do naczynia z pokrywka,wlac troche wody i wstawic do piekarnika na 2 godziny w temp.100°

W miedzyczasie zajrzec ,przewrocic mieso na druga strone,polac woda.

Po wyjeciu i przekrojeniu,mieso powinno byc rozowe w srodku (ja niestety trzymalam pol godzinki dluzej,wiec moje rozowe juz nie wyszlo,ale nastepnym razem sie uda:)))

Sos borowikowy:

  • suszone prawdziwki (namoczyc)
  • 1 cebula (drobno pokrojona w kosteczke)
  • 1 warzywna kostka rosolowa
  • sol,pieprz,smietana,lyzka masla,natka pietruszki
  • maka ziemniaczana do zageszczenia

Grzyby moczyc ze dwie godziny,nastepnie ugotowac je,dodajac kostke rosolowa,sol,pieprz,maslo,przysmazona na oliwie cebulke,na koncu dodac smietane i troche w zimnej wodzie rozrobionej maki ziemniaczanej (ja zawsze wszystko wten sposob zageszczam-zwykla maka ma posmak,a zageszczacze to sztucznosci),zagotowac,nastepnie czesc sosu przelac do wyzszego naczynia,dokladnie zmiksowac ,wlac z powrotem do pozostalego sosu,dodac natke pietruszki i jeszcze doprawic,jesli potrzeba.

Kapusta czerwona

  • czarwona kapusta (poszatkowac lub pokroic)
  • 1 cebula (drobno pokrojona)
  • sol,pieprz,oliwa,cukier,sok cytrynowy

Kapuste wrzucic na posolony wrzatek,obgotowac ok.10 minut,odlac na sitko i natychmiast skropic octem i wymieszac dokladnie,pozwala to na zachowanie pieknego koloru,ostudzic kapuste,nastepnie dodac cebule,oliwe,przyprawic do smaku.

Kluski tym razem robilam z gotowego kupnego ciasta.

Zycze smacznego:)))

Mieso wyszlo pyszniutkie,soczyste i kruche,nawet nasza corka od razu zwrocila uwage,ze mieso inaczej smakuje i inna ma konsystencje :)))


Brak komentarzy: