W czasie upalow niezybt sie ma ochote na gorace jedzenie,zwlaszcza,jak sie po calym dniu przebywania na zewnatrz (plaza czy wycieczka) wraca do domu i cos by sie zjadlo,ale co????.....chlodnik jest super wyjsciem w takiej sytuacji,nie dosc,ze w sumie pozywny,to jeszcze aromatyczny i malokaloryczny :)))))
Ja od lat robie tylko chlodnik tradycyjny na bazie botwinki-taki lubie,zreszta moja rodzinka rowniez :))
Skladniki:
- peczek botwinki (umyc,pokroic,buraczki obrac i zetrzec na tarce)
- 1 ogorek (obrac,przepolowic,pokroic w polpasterki )
- 1 peczek szczypiorku (umyc,drobno posiekac)
- 1 peczek koperku (umyc,drobno posiekac)
- 1 spory kubek jogurtu naturalnego
- 2-3 kubki kefiru
- kilka jajek ugotowanych na twardo (obrac i pokroic na kawalki)
- pare lyzek koncentratu buraczanego
- sol,pieprz,sok z cytryny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz