Chodzilo o kruszonke, ktora pokrywa buleczki i ciasta w tutejszych piekarniach sieci Kamps, jest jej zawsze bardzo duzo i do tego dochodzi jeszcze lukier, niektore z nich sa koszmarnie slodkie, np. typowe Struselschnecken, czyli buleczki tylko z kruszonka, ale te z dodatkiem owocow juz nie smakuja na tak przecukrzone. Basi chodzilo o te kruszonke.....
Przewertowalam dziesiatki niemieckich przepisow i w zasadzie wszedzie mniej wiecej tak samo bylo plus-minus jakis dodatkowy skladnik, ale typowa niemiecka kruszonka (Streusel) sklada sie z masla, maki i cukru (typowe-nie???i nie tylko w Niemczech-prawda???)
Wowczas wzielam sobie do serca te kruszonkowe dylematy i wyprobowalam chyba z 6 roznych, pamietam, ze eksperymentowalam z roznymi rodzajami masla, maki, mielonymi migdalami. W efekcie zadna w sumie mnie 100% nie zadowolila i jakos sie wowczas rozplynal temat....... teraz powrocil, bo Basia przypominajac mi nasz owczesny kruszonkowy dylemat zaproponowala wspolne pieczenie z kruszonka w roli glownej......
Moj wybor padl na wyszukanie czegos przypominajacego te kupowane w piekarni, chcialam zrobic buleczki z ciasta francusko-drozdzowego, jak te z jablkami (klik) ,ale w efekcie lenistwo mnie pokonalo i zostalam przy drozdzowym.......
Ciasto chyba ten moj wybor docenilo, bo tym razem nie bylo kaprysne, wyrobilo sie i wyrastalo po prostu super.
Z podanych proporcji wyszlo mi 16 genialnie smakujacych buleczek.
Dziekuje Basiu za wspolne pieczenie :)
Skladniki:
Ciasto drozdzowe:
- 500 g maki pszennej
- 40 g swiezych drozdzy
- 1/4 l letniego mleka
- 80 g rozpuszczonego masla
- 70 g drobnego cukru
- 1 jajko
Kruszonka:
- 200 g maki pszennej
- 150 g drobnego cukru
- 2 op. cukru waniliowego
- 125 g rozpuszczonego masla (uzylam Kerrygold)
- 50 g mielonych migdalow
Na te buleczki wyszlo mi z tych proporcji troche za duzo kruszonki, wiec mozna albo zmniejszyc ilosci skladnikow albo wykorzystac reszte kruszonki do innego wypieku lub do crumble.
Ponadto:
- 250 g rabarbaru (umyc,osuszyc i dosc drobno pokroic)
- 250 g truskawek (umyc, osuszyc i pokroic na cwiartki)
- 2 rozbeltane zoltka do smarowania brzegow buleczek
- lukier wykonany z cukru pudru i soku cytrynowego
Make wsypac do miski, zrobic dolek, do ktorego nalezy pokruszyc drozdze, posypac je lyzeczka cukru i wlac odrobine letniego mleka, rozmieszac i odstawic w cieple miejsce, zeby urosly, nastepnie miksujac wlac reszte letniego mleka, rozpuszczone maslo i dodac jajko. Wyrabiac az ciasto bedzie gladkie i bedzie odchodzilo od scianek naczynia. Przykryc sciereczka i odstawic w cieple miejsce, aby podwoilo swoja objetosc.
Wyjac, uformowac dosc gruby walek i podzielic go na 16 kawalkow (mozna wiecej, wowczas buleczki wyjda mniejsze). Kazdy kawalek rozplaszczyc i tak uformowac, zeby na srodku bylo jakby wglebienie,a brzegi buleczki byly pelniejsze.Brzegi posmarowac zoltkiem.
Na srodek kazdej ulozyc po troche pokrojonego drobno rabarbaru i kawalki truskawki. Posypac grubo kruszonka (na zdjeciu pokazujacym buleczki przed upieczeniem sa to pierwsze egzemplarze i jest malo kruszonki, pozniejsze partie byly posypane o wiele obficiej).
Piec w uprzednio nagrzanym do 170° piekarniku ok.35 minut.
Wyjac i polukrowac.
20 komentarzy:
ale apetyczne są te bułeczki :)
Cudowne, na pewno bardzo smaczne!
Przepiekne Gosiu sa te Twoje buleczki. Az slinka leci na sam widok :)) A takie niemieckie bulki z sama kruszonka o ktorych piszesz uwielbiam. Tylko kupuje z reguly te bez lukru bo mozna sie niemilosiernie zaslodzic :))
Buziaki.
Matulu!!! Jakie cudeńka.
To chyba zaraz je normalnie zrobię!
gratuluję
piękne!
M.
Gosiu one wyglądają obłędnie pysznie! Cudowna propozycja!
Gosiulka, wyglądają wspaniale :)
Gosia, dzieki ze pomoglas mi czynnie w kruszonkowych dylematach!! I Ty masz racje, nastepnym razem dam jakis owoc pod kruszonke, bo kusi Twoich zdjec :) Usciskow moc!
Gosiu, te bułeczki wyglądają genialne! Przepyszne , soczyście truskawkowe, dla mnie cudowne!
Mogę jedną?
:) Pozdrawiam ciepło:)
Wygladaja doskonale, az po kruszonke na wierzchu :)
Najbardziej podoba mi się przepyszna kruszonka, która wieńczy całość :) A całość pewnie przepyszna.
Małgosieńko, fantastyczne...! przecież, ze kruszonka w cieście drożdżowym jest najważniejsza, bez niej ciasto takie gołe trochę...., a jak jest to ciasto, czy bułeczka kruszonkowo - drożdzowa, jak Twoja to nieboo...!
Bułeczki wyglądają obłędnie! Aż mi ślinka na ich widok kapie, bo to jest wszystko co uwielbim: kruszonka, truskawki i rabarbar:)
Gosiu a zostawiałaś je do drugiego rośnięcia, czy zaraz po nałożeniu owoców i kruszonki piekłaś?
Ale apetyczne! Już w sumie robiłam, ale nie zaszkodzi jeszcze raz po nie sięgąć i na pewno wypróbuję Twój przepis, bo pięknie wyglądają :)
dziekuje za przemile komentarze :)
-Majeczko- ja kiedys nie lubilam,a teraz przejsc obojetnie nie moge.....ale fakt,ze te typowe Streuseltaler/schnecken sa strasznie slodkie z lukrem....
-Basiulka- wspaniale sie z Toba pieklo i dlugo bede te pieczenie wspominac,bo dluga droga do tego byla :) -usciski***
-Majanko- naturalnie :)
-Atinko- sorki,dopiero doszlam do odpisywania....nie,nie zostawialam do drugiego rosniecia....
Właśnie wyjęłam te bułeczki z piekarnika, moja wersja jest z malinami. Pięknie pachną, coś czuję, że będą genialne :D
Świetny przepis!
Gosiu, ta kruszonka wyglada fantastycznie!!! Bede musiala wyprobowac, bardzo bowiem lubie dodatek zmielonych migdalow w kruszonce.
Zdjecia bardzo podzialaly na moje slinianki ;)
Pozdrawiam!
Bardzo Ciekawy blog czytałem cały i jest bardzo interesujący,jeśli Cię zainteresuje, to zapraszam na Mojego bloga w którym być może znajdziesz cos ciekawego,ponieważ zamieszczone tam przepisy,były specjałami Moich Babć Zapraszam do lektury
http://przepisyk.blogspot.com/
Witaj, może kuchnia to nie do końca moja "dziedzina sztuki" ale bułeczki wg tego przepisu wyszły obłędnie - pyszne, wyrośnięte, bardzo dobre - jedzone hurtowo!Dziękuję i ... zostaję na dłużej,
Pozdrawiam,
Prześlij komentarz