Do zurku potrzebujemy zakwas i wiadomo, ze najlepszy jest taki wlasnej produkcji, jako, ze dzis jest wtorek, to jest akurat dosc czasu, zeby go nastawic, w niedziele bedzie idealny...
Zakwas zrobilam z przepisu, ktory kiedys u siebie Ewelina podala :)
Skladniki:
- 4 szklanki przegotowanej cieplej wody
- 10 lyzek razowej maki zytniej
- 4 listki laurowe
- 4 lekko rozgniecione zabki czosnku
- po 8 kulek jalowca, ziela angielskiego i czarnego pieprzu
- kawalek skorki razowego chleba
- dosc duzy sloj lub naczynie kamionkowe
- kawalek muslinu lub gazy, sznurek
W naczyniu rozmieszac make z woda tak, by nie bylo grudek, dodac wszystkie skladniki, raz jeszcze wymieszac, przykryc gaza i obwiazac sloik/naczynie sznurkiem, odstawic w cieple miejsce, mieszac raz dziennie i po 3 dniach zakwas mamy gotowy do uzycia.
**Jesli zapomnimy go nastawic odpowiednio wczesnie, to wystarczy do tej mieszanki dodac lyzke zakwasu chlebowego (jesli go mamy) i zurkowy zakwas bedzie gotowy przez jedna dobe.
**Zakwas na bialy barszcz robimy w zasadzie identycznie, ale zastepujemy make zytnia maka pszenna razowa.
2 komentarze:
Ja też nastawiłam zakwas. Robię z przepisu Liski, chwalę sobie bardzo ten przepis. :)
Piękne zdjęcia Kochana :*
dzieki :) az musze zobaczyc ten zakwas u Liski :)
usciski :)
Prześlij komentarz