środa, 23 października 2013

Dyniowo-zytni chleb na zakwasie

Przez ten caly okres kilku miesiecy gdy mnie tu nie bylo, gotowalam i pieklam oczywiscie, nawet fotografowalam, ale na wpis braklo przez jakis czas rozpedu...W ten sposob mam w zanadrzu troche propozycji, ktore teraz powoli okraszam notka..

Tak tez jest z tym chlebem, ktory dzis zaprezentuje, pieklam go w sierpniu wykorzystujac dynie, ktora jako jedyna  przelezala u mnie rok. Teraz tez widze, ze mozna niektore dynie dosc dlugo przechowywac ;)
Chcialam upiec chleb z jej wykorzystaniem, usiadlam do internetu w poszukiwaniu inspiracji i z kilku, ktore by mnie interesowaly, wybralam przepis od Bei, dokad odsylam po orginalny przepis, a ja wprowadzilam kilka malutkich zmian i voila :)
Dolaczam tez  te propozycje do Dyniowego Festiwalu Bei :)







Skladniki:
  • 370 g püree z dyni 
  • 2 lyzki oliwy z oliwek
  • 60 g wody
  • 50 g semoliny
  • 350 g maki zytniej
  • 1,5 lyzeczki soli
  • 160 g zytniego zakwasu
  • garsc pestek dyniowych
Wszystkie skladniki dokladnie wyrobic, jesli ciasto bedzie sie mocno kleilo nalezy podsypac wiecej  maki.
Zostawic w cieplym miejscu do wyrosniecia nawet do kilku godzin- w zaleznosci od mocy zakwasu.
Nastepnie wyjac z miski na opruszony maka blat, raz jeszcze zagniesc, wlozyc do formy wylozonej papierem do pieczenia, zostawic do ponownego wyrosniecia w cieplym miejscu.
Piec ok. 45 minut w temp. najpierw 220°, po 15 minutach zmniejszyc do 190° i dopiec go.
Studzic na kratce.


7 komentarzy:

Kamila pisze...

Smakowity! Bardzo mi się podoba!

Antenka pisze...

wygląda idealnie!:)

Unknown pisze...

Gosiu, fantastycznie ci idzie z chlebami :-)

majka pisze...

Gosiu, ten Twoj chlebek wyglada wspaniale! Ciesze sie, ze wrocilas do blogowania i to z takimi pysznosciami :)

Pozdrowienia cieple.

Bea pisze...

Gosiu, piekny!!! Milo mi, ze przepis i Tobie sie przydal :)

Usciski! :*

Kasia pisze...

Na pewno wyprobuje przepis, dyniowego chleba jeszcze nie jadlam...
:**

Beata pisze...

wspaniały, aż cieknie ślinka