....rudy rudy rudy rydz..... na pewno wszyscy znaja te piosenke, ktora sobie od wczoraj pod nosem nuce przyrzadzajac rydzowe smakolyki :)
Jak wielu z Was wie- nielatwo znalezc te przepyszne grzyby. Ja od wielu lat za kazdym razem bedac w lesie na prozno sie za nimi rozgladalam.
W tym roku pojechalismy szukac nowych miejsc grzybowych, bo rok temu bylo malo urodzajnie w miejscu gdzie jezdzilismy i ta zmiana okazala strzalem w dziesiatke jesli chodzi o grzyby, wyjatkowo bogato bylo w podgrzybki, a i wlasnie w koncu rydze sie znalazly. Nie jest ich tak duzo, zeby sie oplacalo przetwory porobic, ale na obiadokolacje jest ich wystarczajaco, no i oczywiscie bedzie warto co roku tam zagladac, czy ich nie ma, a poza tym planuje juz na wiosne tam pojechac, zeby rozejrzec sie za smardzami, ktore preferuja podobne warunki glebowe co rydze- no zobaczymy.
W kazdym badz razie juz po raz drugi w tym sezonie mialam przyjemnosc rozkoszowac sie smakiem tych pysznych grzybow, ktore dorownuja swojemu wykwintnemu smakowi jedynie prawdziwkom.
Jako, ze naprawde nieczesto mam okazje je jesc, a co za tym idzie i przyrzadzac, to ratunku w poszukiwaniu najpyszniejszych propozycji szukalam w internecie.
Za pierwszym razem usmazylam je najzwyczajniej na masle podobnie jak zawsze przyrzadzam prawdziwki .
Skladniki:
- rydze
- maslo
- 1-2 zabki czosnku
- pare galazek pietruszki zielonej
- sol morska, swiezo mielony pieprz
- bagietka
Rydze oczyscic pedzelkiem, przebrac, pokroic na plastry.
Maslo rozgrzac na patelni, dodac przecisniety przez praske czosnke, dodac grzyby i lekko mieszajac smazyc ok. 5 minut. Pod koniec popieprzyc, posolic i posypac posiekana natka pietruszki.
Maslo rozgrzac na patelni, dodac przecisniety przez praske czosnke, dodac grzyby i lekko mieszajac smazyc ok. 5 minut. Pod koniec popieprzyc, posolic i posypac posiekana natka pietruszki.
Druga wersje polecila mi Kasia i te tez znalazlam na blogu ChilliBite
Skladniki:
- rydze
- maslo
- 1-2 zabki czosnku
- posiekany rozmaryn
- platki orzechow laskowych
- platki startego parmezanu
- morska sol, swiezo mielony pieprz
- bagietka lub chleb na zakwasie
Rydze oczyscic pedzelkiem, przejrzec i pokroic na plastry.
Maslo rozgrzac na malym ogniu na patelni, dodac posiekany rozmaryn, przecisniety lub posiekany czosnek, pare sekund razem podsmazyc mieszajac i dodac pokrojone rydze i smazyc ok.4-5 minut bardzo delikatnie przewracajac je na patelni.
Kromki pieczywa podpiec w tosterze lub na patelni, polozyc na nie grzyby, posolic i popieprzyc, posypac platkami orzechow i parmezanem.
Kromki pieczywa podpiec w tosterze lub na patelni, polozyc na nie grzyby, posolic i popieprzyc, posypac platkami orzechow i parmezanem.
Trzecia wersje wymyslilam na poczekaniu majac swoj ulubiony tymianek w lodowce :)
- rydze
- maslo
- 1-2 zabki czosnku
- kilka galazek tymianku
- garsc rukoli
- 2-3 krople cytryny
- starty parmezan
- sol morska, swiezo mielony pieprz
- bagietka
Rydze oczyscic pedzelkiem, przejrzec i pokroic na plastry.
Maslo rozgrzac na patelni, dodac przecisniety przez praske czosnek i oberwane listki tymianku, po chwili dodac grzyby i smazyc jak poprzednio delikatnie odwracajac ok. 5 minut.
Kromki bagietki podpiec w tosterze, ulozyc listki rukoli, na to grzyby, posolic, popieprzyc, do pozostalego na patelni tluszczu dodac 2-3 krople cytryny, wymieszac i lyzeczko skropic tym maslem bagietke, posypac tartym parmezanem.
Nie musze chyba dodawac, ze jakby ich nie przyrzadzic, to smakuja w kazdej odslonie po prostu rewelacyjnie :)
Na pewno nie wolno ich zasmazyc na smierc, powinny byc jedrne-inaczej straca na swoim smaku.
4 komentarze:
Rydze są pyszne! rzadko je jem, u nas trudno je spotkać w lesie ale jak tylko kupię zawszę robię takie na masełku z bagietką... po prostu jestem uzależniona od takich rydzów:)))
pozdrawiam ciepło i słonecznie:)
Matko jedyna, Gosia jak juz sie rozpedzasz to dosyc konkretnie:) Wspaniale przepisy wszytskie trzy, cudowne zdjecia, wszystkie:)))
Grzyby nie maja chyba duzej wartosci odzywczej dla naszego organizmu ale smakowo sa wspaniale:)) Rydzow jeszcze sama nie przyrzadzalam ale co jesien czekam na prawdziwki od znajomych, ktorzy zbieraja je na kilogramy:) i wtedy szaleje: risotto, sosy, na grzance, zupy, omlety, zapiekanki, no sama wiesz:)))
Usciski serdeczne i pieknego weekendu:*
ps. Dzieki za wzmianke
Wiesz Gosiu, ja jeszcze nie jadłam rydzów, nie wiem nawet jak one smakują.
Chętnie bym kiedyś skosztowała.
Pozdrawiam ciepło:)
Nie pamietam, kiedy ostatni raz bylam na grzybobraniu. Chyba jeszcze w Polsce :) Tutaj jakos nie jezdze, prawde mowiac nie wiem za bardzo gdzie sa grzyby :) Rydze to dla mnie nowosc. Nigdy nie zbieralam i nie jadlam. Wygladaja smakowicie wiec chetnie wpadlabym na obiad :)
Usciski.
Prześlij komentarz