Sezon szkolny uwazam za otwarty.................... :) :)
Teraz pewnie czesciej zagoszcze na blogu z muffinkami,ktore teraz,jak sie zaczela szkola,to bede czesciej na zyczenie mojej corki robic :) Ona lubi je jesc na sniadanie przed wyjsciem do szkoly z mlekiem lub herbata,no i obowiazkowo 2 do szkoly (jeden dla siebie,drugi dla przyjaciolki)......
Na rozpoczecie zazyczyla sobie bananowych,wiec w poszukiwaniu czegos nowego trafilam na blogu Anoushki na te wlasnie ,wyszly przepyszne.....
Skladniki na ok.16 muffinek:
- 3/4 szkl. cukru
- 2 jajka
- 1/2 szkl. stopionego masla
- 1 lyzeczka ekstraktu waniliowego
- 150 g kwasnej smietany 10%
- 1 i 2/3 szkl. maki
- 1 lyzeczka sody
- 1 lyzeczka proszku do pieczenia
- 1 szkl. ugniecionych widelcem bananow (2-3 banany)
- 1/2 szkl. posiekanych orzechow wloskich
- ok.16 wisienek z kompotu (opcjonalnie)
Napelnic foremki na wierzch dajac po 1 wisience (moze byc to truskawka lub malinka).
Piec w 180° ok.30 minut.
Smacznego :)
22 komentarze:
Sliczne muffinki:)
Lubię bananowe wypieki, z orzechami tym bardziej.
Coś długo już muffin nie produkowałam.
Pozdrawiam:)
o fajnie! muffinki beda:D a takie bananowe to lubię, nawet bardzo :))
Oj, bananowe muffinki! Na pewno pyszne śniadanko ma Twoja córcia do szkoły :)
Lubię bananowe wypieki :) Zapach jest niesamowity.
uwielbiam mufinki :D takich jeszcze nie jadłam. Mufinki sa fajne, bo czego sie nie doda to są dobre :)
Też dobry pomysł :) A jakie wyrośnięte!
Śliczne muffinki :)
U mnie też sezon szkolny juz rozpoczętny, koniec z dłuższym spaniem :(.
Ja też upiekłam dzieciom dzisiaj muffinki do szkoły u nas były to malinowe Z bananami jeszcze nie robiłam
Pozdrawiam
u nie czekają w kolejce do zrobienia, na razie robiłam bananowe z kokosem :)
pozdrawiam
Świetna propozycja i fantastycznie wyrośnięte :)
Muszą być pyszne :) A ja właśnie wreszcie kupiłam wymarzoną formę na muffinki, solidnej wielkości, więc teraz zamierzam je piec o wiele częściej.
Jakoś mi się ostatnio zapomniało o muffinkach - dobrze Gosiu, że o nich przypomniałaś tym wpisem :)
Bananowe nieraz robiłam - są pyszne !
O, u Ciebie też muffinki :)
Bananowe są pyszne!
Banany i orzechy...mniam :) Ja tez bym chciala zeby mi ktos upiekl taka muffinke :) Szkoda, ze nie chodze do szkoly :))
Ja też do szkoły już nie chodzę ale fajnie jest mieć taką bananową nufiinkę pod ręka. Wlaściwie gdziekolwiek: w pracy, na plaży, stojąc w beznadziejnym korku, rozmyślając o niebieskich migdałach, w kościele w niedziele.... :)
Też niedawno odkryłam bananowe wypieki i mam zanotowane bezglutenowe ciasto bananowo orzechowe! Muffinki super, nawet u mnie czuć ten wspaniały zapach :)
Pyszne i bardzo ładne.
Niektóre księżniczki to mają dobrze ze swoimi mamusiami :) oj dobrze.
Moje małe K. strtuje z domu przed 8 rano, ale bardzo bym chciała też jej rano dać takie ciepłe, pachnące słodkie ciasteczko :)
Chyba się zmobilizuję.
pozdrawiam
i idę dalej chorować :(
a! i piękna nowa fotka - w winiecie :))))
buziaki
M.
mniam mniam
wiśnie i banany
szkoda, że juz nie chodzę do szkoły
muffinki są dobre na wszystko, a tu u ciebie jeszcze bananowe mmmm
na wczorajszy wieczor zaplanowalem carbonare Anoushki. Szybko to poszło i jakis taki tworczy niedosyt poczułem i wtedu przypomnialem sobie Twoje babeczki. bez wisni jednakże na samych banananch i nafaszerowane orzechami jak kasza skwarkami :)) udaly sie tak zankomicie, źe do dzisiejszego poranka została już tylko jedna babeczka......
Dobry wybor Gosiu, mnie tez juz od pewnego czasu ten przepis kusi :)
-Majanko- dzieki :) ja rowniez nie produkowalam,bo wakacje byly,a u nas lepiej schodza,jak szkola jest :)
-Viridianko- :) :)
-Grazynko- pyszne,pyszne,chwali sobie,ale nastepnym razem poprosila bez wisienek :)
-Kasiu- fakt,jak nie przepadam za swiezymi bananami,to wypieki z nimi sa i smaczne i aromatyczne :)
-Paulino- fakt,muffinki,jak zapiekanki sa,mozna zawsze sobie indywidualnie mieszac skladniki :)
-Pinkcake- dzieki :)
-Adda- nioooo,te wstawanie to chyba najgorsze jest.....
-Beata- bananowe polecam,a malinowe to moze nastepne jej zrobie :)
-Anonimowy- mmmm-bananowe z kokosem tez pycha :)
-Szarlotku- dziekuje :) :)
-Karolina- polecam i czekam na Twoje muffinkowanie :) :)
-Abbra- ja tez jakos w czasie wakacji nie myslalam,teraz nadrobie to na pewno,bo dziecie sie ciagle domaga ich do szkoly :)
-Edysiu- noooo,jakos po wakacjach u wielu osob muffinkowo sie zrobilo.... :):)
-Majka- chetnie bym ci upiekla takie muffinki,nawet jak do szkoly juz nie chodzisz :)
-Desmond- noooo,nie wiem,czy w kosciele zajadac muffinki byloby na miejscu,ale w pozostalych sytuacjach,jak najbardziej....
Fajnie,ze ci smakowaly :):)
- Fellunia- a wiesz,ze bezglutenowego wypieku bym chciala raz sprobowac,nawet mimo,ze nie mamy w rodzinie przypadku nietoleracji,tak po prostu z ciekawosci,jak sie roznia takie wypieki od normalnych :)
-Moniko- dziekuje i zdrowka zycze :)
-Asiejko- bez chodzenia do szkoly tez mozna muffinki zajadac przeciez :) :)
-Mietowko- fakt....dobre sa na wszystko.... :) :)
-Bea- dziekuje i polecam :) :)
Prześlij komentarz