Tym razem to ja mam zaszczyt w imieniu swoim i Polki zaprosic do 16 juz wydania Weekendowej Cukierni.Bardzo mile mnie zaskoczyla propozycja Polki,czy nie chcialabym poprowadzic raz ktoregos wydania tej fajnej zabawy i .....najpierw panika,a potem stwierdzilam,ze czemu nie????sprobuje.................
Mialam troche czasu,zeby przemyslec swoje propozycje,a ze te wydanie obejmuje rowniez Halloween,to chcialam cos zaproponowac slodkiego z dynia i po krotkich poszukiwaniach znalazlam cos pysznego,co po wyprobowaniu moge zaproponowac wszystkim na halloween'owy i nie tylko podwieczorek....Juz nie wspomne,ze jest to rowniez doskonala propozycja do zabaw Bei i Przytulanki :) czyli 2 pieczenie przy jednym ogniu :)
Przepis pochodzi z ksiazki Emily Luchetti "A Passion for Desserts", podaje orginalne proporcje,a w nawiasach swoje zmiany i sugestie
Ciasto dyniowe z zurawina i orzechami
- 240 g masla ( osobiscie pieklam z uzyciem 160 g)
- 200 g brazowego cukru ( ja dalam 150 g,poza tym mozna miod uzyc zamiast cukru)
- 200 g swiezych owocow zurawiny (moga byc rowniez suszone)
- 120 g grubo posiekanych orzechow pekan (moga byc rowniez wloskie)
- 2 jajka
- 250 g püree dyniowego *
- 90 ml oleju (zwykly roslinny)
- 200 g maki pszennej (typ 405)
- 1 i 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru (mozna mniej,jesli sie nie lubi slodkich ciast)
- 1 lyzeczka cynamonu
- 1/4 lyzeczki soli
Do zamknietej formy (z tortownicy moze maslo wyplynac ) o srednicy 24-26 cm wylac powstala mase,odstawic.
W misce zmiksowac püree dyniowe z olejem i jajkami,nastepnie dodac make z wmieszanym proszkiem do pieczenia,cynamonem,sola i cukrem,dobrze razem wymieszac i wylac ciasto na orzechowo-zurawinowa mase.
Piec w uprzednio nagrzanym do 175° piekarniku ok. 40 minut (test suchego patyczka).
Po upieczeniu wyjac ciasto i pozostawic 10-15 minut do lekkiego ostudzenia,a nastepnie przykryc talerzem i szybkim ruchem odwrocic ciasto na talerz.
Mozna podawac z bita smietana.
* Dynie obrac (Hokkaido nie musi byc obierana) i pokroic na kawalki,owinac w folie aluminiowa i piec w 180°,az bedzie miekka (okolo godziny),nastepnie pogniesc ja widelcem.
Mam rowniez druga propozycje,jesli ktos nie przepada za dynia........
Przepis pochodzi z czasopisma niemieckiego "Essen und trinken"
Czekoladowe babeczki z gruszkami i imbirem (na 6 osob)
- 60 g miekkiego masla
- 70 g cukru
- 350 g gruszek
- 4 lyzki soku z cytryny
- 30 g kandyzowanego imbiru*
- 100 g czekolady (70% kakao)
- 4 jajka
- szczypta soli
- 2 lyzki syropu gruszkowego
- 1 lyzeczka cukru pudru
Gruszki obrac,wypestkowac,pokroic w mala kostke i wymieszac z cytrynowym sokiem i drobniutko posiekanym imbirem.
Czekolade rozpuscic w wodnej kapieli.
Gleboka blache napelnic do 3/4 woda i wstawic do piekarnika,ktory nalezy wlaczyc na 250° (termoobieg nie jest zalecany).
Bialka ubic ze szczypta soli na sztywno,nastepnie pomalu dosypywac cukier (pozostale 60g) i jeszcze pare minut ubijac.Osobno zmiksowac zoltka z maslem (50g),aby masa uzyskala kremowa konsystencje,domieszac rozpuszczona czekolade i ostroznie wmieszac ubite bialka z cukrem.Napelnic filizanki i na srodek kazdej nalozyc po ok.2 lyzeczki gruszkowo-imbirowej mieszanki.
Ostroznie!!!! otworzyc piekarnik, wypuscic powstala pare i wstawic filizanki do blachy z woda,piec 20 minut,po 10 minutach przykryc je folia aluminiowa.
Pozostala mieszanke gruszkowo-imbirowa wymieszac z gruszkowym syropem i serwowac razem z cieplymi babeczkami wyjetymi na talerz z filizanek i opruszonymi cukrem pudrem.
* pojawily sie pytania o imbir,a wiec jesli nie dostaniecie gotowego kandyzowanego,ktory jest dostepny w dobrych sklepach herbacianych np. lub na Allegro,to kilka blogowiczek sama go robila,np. Agata, Poleczka ,Ela
Mam nadzieje,ze zechcecie dolaczyc do kolejnego wydania Weekendowej Cukierni i ze przypadna Wam do gustu i smaku przedstawione przeze mnie propozycje :) :) :)
Swoje wpisy,jak zwykle przesylajcie do Poleczki na adres zawszepolka@gazeta.pl
Mam nadzieje,ze bedziecie sie rownie dobrze bawic przy tym wydaniu WC,jak i przy innych dotychczasowych :) :)-zapraszam :)
23 komentarze:
O, teraz Ty prowadzisz WC? Gratuluje! Swietne przepisy. Mam pytanie: gdzie kupujesz kandyzowany imbir?
Super przepisy, jeszcze nie wiem co wybiorę, kuszą mnie babeczki a może spróbuję dyni, ale mam dylemat...
Pozdrawiam!
Gosia jestes lepsza niz ja :) Ja sie nie wyrobilam z podsumowaniem cholercia.
Super propozycje chyba wybiore ta dyniowa bo mam mala dynie w domu hihi :)
:*
Maju dzieki :) kandyzowany(cukrzony) imbir kupilam w Kaisers firmy Kluth,ale dziewczyny same tu robily same,wrzuc w wyszukiwarke na durszlaku,to znajdzie sie cos
Felluniu moze oba :) :)nie bedzie dylematu
Poleczko bo u mnie slowo drozsze pieniedzy,jakby to Pawlak powiedzial :)mialo byc we wtorek do poludnia i voilà... :) :)hihi-nie stresuj sie ;)
O Gosiu super, że prowadzisz WC. Tylko nie wiem co wybiorę :( dyni jakoś nie mogę spotkać na naszym bazarku (dziwne trochę to dla mnie) a kandyzowanego imbiru też nie mam - no chyba, że można go jakoś zastąpić / pominąć
Bardzo chciałabym się przyłączyć, ale nie wiem jaki numer mi jeszcze futrzak wykręci z tą swoją chorobą :( Na razie kusi mnie dynia :)
Ooo, a ja sama nie wiem co wybiorę, ale upiekę cosik na pewno :) Super propozycje :)
Witaj
A ja właśnie dzisiaj mówiłam mężowi, że mam ochotę na ciasto z dynią. I tutaj taka genialna propozycja ciasto dyniowe z żurawiną i orzechami - tylko mam pytanie widzę dwa razy po 20 dkg cukru (raz brązowy a drugi biały) czy to tak ma być ?
serdecznie pozdrawiam
kabamaiga moze jeszcze gdzies dostaniesz dynie,ale az dziwne,ze nigdzie jej u ciebie nie ma,teraz zatrzesienie wszedzie..
Ewelosa tak-zgadza sie,bo 200g idzie do ciasta,a 200g na wierzch (pozniejszy-odwrocony)
Ja się zapisuję oczywiście, ale jeszcze nie wiem na co ;)
Gosiu, to z dynią, co to podałas w nawiasach swoje ilości, to mam rozumieć, ze tam gdzie nie podałaś innych to piekłaś z tych podanych, tak? Jezu... zakręciłam, nie? ;))
Ta dyniowa propozycja bardzo mi sie podoba. Mam nadzieje, ze nic nie stanie mi na przeszkodzie i tym razem bede piekla z Wami :)
Tylko nie wiem w czym to ciasto upiec skoro z tortownicy moze mi uciekac.
pozdrawiam
O Gosia prowadzi WC, ale fajnie :) Jak znajde odrobine czasu to upieke ciasto dyniowe. Mam zaplanowany wyjazd i nie wiem czy sie wyrobie :( Mam nadzieje, ze ktos zrobi babeczki, bo chcialabym zobaczyc jak wygladaja :). Pozdrawiam :)
Gosiu - fantastyczne przepisy ;)
Wczzoraj piekłam ciasto karmelowe z gruszkami, chętnie bym zrobiła jeszcze te babeczki.
Ale wyjeżdżam do Rodzinki :))) i wrócę dopiero w pon.
Udanej zabawy
buziak
M.
Kurcze, moze ja wreszcie dołaczę do cukierni....A wiesz wczoraj znalazłam stronę gdzie sa same przepisy na żurawine i było podobne ciasto.
Łał właśnie zauważyłam ,że będziesz nam gospodarzyć:)
Wiesz,że ja się chyba skuszę na to ciasto,bo tak: 1/4 dyni jeszcze mam,żurawinę nie wiedzieć czemu zgromadziłam już tydzień temu i chodził za mną pomysł ciasta dyniowego:)
No wszystko wskazuje na to,że to właśnie ten czas-wzięcia udziału w tym wydaniu.
Pozdrówka.
Ha!
I jeszcze się pochwalę,a raczej sklep w moim mieście,bo dostałam,dostałam kandyzowany imbir normalnie!:DDDDDD
Ciasto dyniowe wyszło pyszne! :)
Gosi@ zrobiłam ciasto dyniowe i jest pzrepyszne - tylko lekko zmieniłam sposób wykonania.
A i dziękuję :) wiesz za co :)
serdecznie pozdrawaim
Gosiu, upiekłam babeczki - PYSZNE! :-) Dziękuję i pozdrawiam :-))
http://pomarancza.blox.pl/2009/11/Jesienny-dzien-Gasnie-dzien-i-nadchodzi-mroczna.html
bardzo sie ciesze,ze moje propozycje posmakowaly Wam :) :)
Pozdrwaiam cieplutko :) i nadal sie polecam :)
Gosiu, wspaniale propozycje! Obawiam sie, ze bede spozniona... Ale jak najmniej spozniona mam nadzieje ;)
upiekłam, pyszne
http://kuchniaalicji.blogspot.com/2009/11/ciasto-dyniowe-z-zurawina-i-orzechami.html
O rety, ale pyszności! Oglądałam zdjęcia - zawsze się zastanawiam jak Ty to robisz, że wszystko tak apetycznie wygląda. Szkoda, że nie miałam czasu na WC.
Prześlij komentarz