Jestem z powrotem..........mam nadzieje,ze juz na dobre.........
Przede wszystkim zycze wszystkim duzo zdrowia w Nowym Roku i osobiscie staruje z jedna z propozycji Gos ,ktora jest gospodynia pierwszej Weekendowej Cukierni w tym roku.
Torcik zaciekawil mnie ze wzgledu na ten krem,ktory okazal sie rewelacyjny,ciasto ogolnie bardzo dobre,ale w moim przypadku moglam pominac (nastepnym razem na pewno to zrobie) aromat migdalowy,ktory zdecydowanie mi przeszkadzal w ciescie,jesli juz,to zamienie go na aromat pomaranczowy na przyklad.......ale nastepny raz bedzie na pewno...... :)
Skladniki na forme o sr.24 cm
Ciasto:
- 250 g maki
- 2 lyzeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru ( ja dalam 160 g)
- cukier waniliowy
- 1 plaska lyzeczka soli
- 3 lyzeczki cynamonu
- 400 g startej na drobnej tarce marchewki
- 200 ml oleju
- 4 jajka
- aromat migdalowy (nastepnym razem pomine lub zastapie innym)
- 100 g rodzynek
- 500 g twarozku smietankowego
- 100 g cukru pudru
- 200 g masla
- aromat waniliowy
- skorka z cytryny (dodatkowo dalam sok z polowy limetki)
- 100 g czekolady do dekoracji (mi wystarczylo 50 g)
Wyjac i zostawic do ostudzenia.
W celu przygotowania kremu stopic maslo i odstawic do przestygniecia,cukier zmiksowac z serkiem,dodac aromat i skorke z cytryny,nastepnie wlewac po troche ostudzone maslo.
Ciasto przekroic na pol,przelozyc czescia kremu,reszta posmarowac boki i wierzch torcika,nastepnie udekorowac stopiona czekolada.
Smacznego :)
19 komentarzy:
Cudeńko. Miałam piec, ale chyba nie upiekę:P
Ale ładnie wygląda! Też mam to ciasto w planie na następny weekend :)
Fajnie że jesteś :)
Wczoraj byłam na Twoim blogu patrzeć czy nie przegapiłam jakiejś nowej notki:) Fajnie, że już jesteś. A torcik przesliczny:)
a ja torcik już mam zrobiony. :]
potwierdzam - pyychota!
Bardzo się cieszę, że już jesteś:) A torcik wygląda pysznie:)
Pięknie wygląda Twój torcik! Też go robiłam i wiem,że jest pyszny:)
Cieszę się, ze wróciłaś :))))
Pozdrawiam:**
jaki pyszny! a ja przegapiłam Cukiernię, ale chyba teraz trwa dłużej, to może jeszcze upiekę, bo mam dużą chęć na niego:)
I witaj Gosiu po przerwie :)))
Gosiu wróciłaś :* Bardzo się cieszę, zostań już proszę ;*
Chyba się popłaczę, bo nic innego dzisiaj nie robię jak podziwiam z weekendowej cukierenki wypieki, zazdroszcząc tak pysznej zabawy :)Chyba się zawezmę i upiekę :)
Ciesze sie Gosiu, ze juz wrocilas :))
Torcik wyglada pysznie. Sama nie pieklam i teraz zaluje :)
Witaj Gosiu:)
"Następny raz będzie na pewno"
Czytając takie słowa, mogę tylko powiedzieć, że cieszę się niezmiernie!:)
Piękny torcik!
Co do aromatu, to powiem Ci, że ja sama nie lubię jego dużej ilości w cieście, zawsze dodaję dosłownie dwie krople..Będę musiała zrobić małą korektę w przepisie;) Ciekawy pomysł z pomarańczowym, sama tego kiedyś wypróbuję!
Pozdrawiam serdecznie!
przepysznie się prezentuje
ślicznie wyszedł!!
Mmmmmm... rewelacja!
-Olciaky- piecz,piecz,masz jeszcze czas :)
-Edysiu- dziekuje :),a ciasto polecam :)
-Wiosenko- dziekuje slicznie :)
-Cukrowa Wrozko- bylam,widzialam i podziwialam :)
-Atinko- dzieki :) tez sie za Wami stesknilam :)
-Majanko- dziekuje :) i ja sie ciesze,ze wrocilam :)
-Grazynko- piecz-zdazysz,teraz WC trwa miesiac caly :)
-Polko- obiecuje :) :)
-Szarlotku- to ja Cie podziwiam,kiedy Ty czas znajdujesz na pieczenie tych wszystkich cudeniek-naprawde!!!
-Majeczko- jeszcze jest czas :) a ja sie tez ciesze,ze wrocilam,teraz widze,jak mi Was wszystkich brakowalo :)
-Gos- bedzie,bedzie na pewno,bo pomijajac ten aromat ciasto jest wilgotne,leciutkie i ten krem w tym polaczeniu z ciasem rewelka!!
-Margot- dziekuje :)
-Jukejko- dzieki,u Ciebie tez widzialam,ze pysznie wyszedl :)
-Kuba- dziekuje slicznie :)
Torcik wygląda fantastycznie :)
...i dobrze, że już jesteś
:****
M.
Witaj, Gosiu :)
ZAchęciłas mnie do zrobienia tego ciacha! Twoja uwaga na temat aromatu - cenna, bo tez by mi przeszkadzał. Zrobię go prezej czy później!
-Moniczko- dziekuje :)
-Aniu- dzieki i polecam,tez go zrobie raz jeszcze na pewno,jak nie czesciej :)
Prześlij komentarz