Juz przed wyjazdem na urlop zapamietalam sobie do upieczenia po powrocie zaproponowane przez Basie w sierpniowym wydaniu Weekendowej Cukierni te apetycznie brzmiace rozki Babci Rozi.Myslalam,ze popelnie je w weekend,ale od rana "chodzily" po prostu za mna i przed chwila doslownie wyjelam ostatnia partie z piekarnika,a zanim ja wyjelam,to po pierwszej juz slad nie pozostal.......alez one pyszne sa.....mieciutkie.....delikatne i ta rozana konfitura...........
Na zyczenie swojego dziecka musialam czesc zrobic z inna konfitura (akurat mialam z owocow lesnych) i z Nutella,co spotkalo sie z duza aprobata jej i kolezanki,ktora akurat u niej byla.
Czego naprawde jeszcze nie potrafie,to zawijac rozki,naprawde-kazdy byl inny.......ale wazny jest smak,prawda????
Nie bede sie juz dlugo rozwodzic,napisze jedno-naprawde warto!!!!!!
Sposob wykonania skopiowalam od Basi.
Skladniki:
- 100 ml letniego mleka
- 50 g drozdzy
- 5 lyzek cukru
- 300 g maki
- 3 zoltka
- 150 g masla
- konfitura z rozy lub inna
- cukier krysztal do obtaczania rogaliczkow
27 komentarzy:
Gosiu, piękne rożki Ci wyszły! Zazdroszczę, też bym takiego zjadła z marmoladką różaną:)
Mniam:)
Musze nad nimi pomysleć, moze tez zrobię?
Pychotka:)
to ja poprosze jednego choć
Gosiu ale co Ty mówisz? (: ja tam widzę ładne kształtne rożki. A nutella to super pomysł, nie uciekała za bardzo?
pozdrowienia!
Majanko dziekuje i polecam,a nawet zapraszam :) :)
Dorota alez prosze sie czestowac...sa...sa jeszcze akurat na jutro beda do kawki :)
Viri dziekuje,rzeczywiscie na fotce nawet- nawet wygladaja,ale wierz mi,ze koslawce straszne byly....
A nutella nie pouciekala mi wcale,konfitura i jedna i druga troche wyciekala,ale nutella ku mojemu zdziwieniu nie.
Gosiu, ślicznie wyglądają ! te z nutellą na pewno tez pyszne!
I ja mam je w planach :)
Są naprawdę świetne, prawda? Mnie zawijanie też nie bardzo wychodzi, ale na szczęście różny rozmiar nie wpływa na smak (ja wybieram i tak te nieprzepisowo duże ;)
Grazynko dziekuje i jesli wierzyc mojej corce,to byly pyszne te z Nutella ;)
KaroLina no,to mnie pocieszylas,bo myslalam,ze to tylko mi nie wychodzi i swieta racja-wyglad absolutnie nie wplywa na ich wyborny smak :D
Gosiu, wszystko co małe jest piękne, więc te rogaliczki też takie są:) Zgrabne są i już! Wspaniałe są w smaku, to już wiem, ale podsunęłaś mi wspaniały pomysł z tą nutellą:)
i znów te rożki. prześladują mnie, normalnie xd
ale są śliczne. urzekają ;]
Alez apetyczne te Twoje rogaliki Gosiu :) I takie sliczniutkie. Musza naprawde rewelacyjnie smakowac. Moze i ja wreszcie sie skusze i sobie upieke :)
świetne są te różki, takie malutkie słodkości na każdą chwilę :)
Jak na nie patrzę, to nie zgadzam się, że nie potrafisz zawijać. Potrafisz, potrafisz. Ja się też do nch przymierzam.
są piękne, właśnie przez to, że każdy jest inny. i pyszne, to wiem dobrze.
A mnie by taki jeden wystarczył żeby zapamiętać, że ktoś je dla mnie zrobił i to...z nutellą.
A bardzo subiektywnie - to są śliczne, sama bym chciała takie zwijać.
pozdrawiam Małgosiu
M.
Gosiu,
skąd masz taki cukier?
ja też chcę:(! a znaleźć od paru lat u siebie nie mogę.
Pozdrawiam serdecznie, rożki wyszły super!
Kasiu dziekuje slicznie :)
Karmel-itko polecam :)
Maju oj,polecam,polecam-kus sie,bo sa pyszniutkie :)
Paulo oj,masz racje,tak spogladaly z talerza proszac-zjedz mnie-jestem taki malenki....no i zajadalam :)
lo dziekuje Ci bardzo,jakos jak sie przygladam na fotce,to rzeczywiscie jakies takie ksztaltne sa,a na blasze kazdy inny wychodzil...
Asiejko dzieki :) a wlasnie to Ty mi o nich po urlopie przypomnialas :)
Monis dziekuje slicznie i mam nadzieje,ze kiedys bede miala przyjemnosc Ci zrobic takiego i to niejednego :)
Olciu dziekuje slicznie,a cukru krysztalu normalnego nie bylo,wiec ten kupilam,swietny jest ,prawda??? u nas normalnie w sklepie jest -no-nie w kazdym,ale w niektorych...w pudelkach po 250g,nie wiem,jak Poczta Polska by sie zapatrywala na przesylke "grzechoczaca",bo w sumie moglabym ci podeslac opakowanie...
Zoastawiałam tu komentarz, ale się nie załaczył...
Twoje rożki mają b. łądny kształt, wyszły Ci prawdziwe rogaliki, a nie takie rozlaźlaki jak mi :)
I ja za nimi ponownie tęsknię :) Dla mnie te twoje wyglądają idealnie :)
Przepiękne. Muszę i ja się skusić na te rożki.
Gosiu, wow!
Zgadazm sie z Viri w 100%, rozki sa idealnie rowniutkie! I widze, z cieniutko walkowals ciasot, przez co zwijanie widac swietnie. Ciesze sie, ze pieklas.
Pozdrawaim Cie cieplo :)
Aniu ja wlasnie nie wiem,co sie z tymi wpisami czasem dzieje,juz pare razy zauwazylam,ze gdzies u kogos pisalam i potem nie bylo tego komentarza...
Zadnych rozlazlakow nie wiedzialam u Ciebie-same sliczne :)
dziekuje :)
Szarlotku ja juz mam zamowienie od corki ponownie na te z nutella :)
Dziekuje slicznie :)
kabamaiga dziekuje i polecam-kus sie kus...
Basiu dziekuje i stwierdzam,ze na fotach wyszly ladniejsze niz w rzeczywistosci,ale co tam kszatlt-liczy sie przede wszystkim ich wspanialy smak :) dziekuje za ten przepis,zdecydowanie zapisuje w ulubionych,bo niby troche pracy przy nich jest,ale zdecydowanie warto....
Zapowiadają się przepysznie! Zapisuję się na jednego :-)
kocham rogaliki, wszystkie.
cudo !!!
Babcia Rozia górą !!! Muszę i ja je zrobić :)
Cały urok polaga na tym, że każdy jest inny;)
I zapraszam tu:
http://pinkcake.blox.pl/2010/08/Tagi-i-Dzien-Blogera.html
Gosiu,zapraszam do zabawy w lubienie, szczególy u mnie : http://majanaboxing.blox.pl/2010/09/Zabawa-w-lubienie.html
Prześlij komentarz