Na zakonczenie akcji "Gotujemy po polsku" , ktorej corocznie patronuje serwis"zPierwszegoTloczenia.pl" przygotowalam cala gore tych przepysznych placuszkow, ktore kiedys widzialam u Majanki. Tez dlugo byly na mojej liscie do wyprobowania i sie w koncu doczekaly realizacji.....
Bardzo lubie takie placuszki z gotowanych ziemniakow, moja Babcia takie lub podobne robila, wiec szczegolnie milo mi sie je wspomina...
Dzis podalam je z kotletem z kurczaka i mizeria, jutro beda z sosem pieczarkowym i surowka z czerwonej kapusty.....
Skladniki:
10 komentarzy:
Robiłam kiedyś, pyszne były:)
Gosiu,jakie one śliczne u Ciebie Kochana! Cieszę się,ze CIę zainspirowałam do zrobienia tych placuszków.
Pyszne są i tak własnie pyszniutko u Ciebie wyglądają.
Pozdrawiam ciepło, dziękuję:)
Koniecznie musze je zrobic. Uwielbiam wszelkiego rodzaju placuszki. A te wygladaja na takie mieciutkie :))
Usciski.
jadłam takie w Zakopanem i bardzo mi smakowały:) pozdrawiam
Bardzo je lubie:) A wiesz ja je też czasami piekę:) Pycha są:)
Bardzo lubie przepisy ziemniaczane.. Napewno wybróbuje bo wyglądają super! Mniam! Pozdrawiam :*
-wiosenko- a moje sa to pierwsze:) ale fakt-pyszne sa :)
-Majanko- dziekuje i dziekuje za placuszki :)
-Majeczko- rob,rob....sa mieciutkie i takie fajnie jakby gumowe...pycha....
-piegusek- chcialabym kiedys takie orginalne zjesc gdzies,pieczone na blasze-jak niby sie je powinno piec....
-atinko- :) mniamniusne sa-fakt....
-SpizarniaSmakow- ja same ziemniaki niezbyt kocham,tzn. takie zwykle z wody do obiadu,ale wszelkie jego obrobki-placki,baby itp. moge na okraglo jesc :)
kuszą zupełnie jak ruchanki kociewskie ;)
Ojej Kocham Cię Kobieto ;)
Co jakiś czas wspominam te placuszki, bo miałam okazję jeść raz czy dwa. Wiedziałam, że z gotowanych ziemniaków i mleka, ale nigdy nie wiedziałam jak się je robi-nazwy też nie znałam. Znałam tylko smak, który pamiętam z pewnych wakacji na mazurach.
Muszę je zrobić jami ;)
Jeszcze nie jadłam, ale z chęcią się poczęstuję.
Prześlij komentarz