Te znalazlam na stronie Lecker.de i moze byc albo na 2 dni dla 2 osob lub na raz dla 4 osob :) Wspaniale lekkie jedzonko :)
Skladniki :
- 2 duze pomidory
- 2 zolte papryki
- maly sloiczek marynowanych serc karczochow
- 150 g sera z niebieska plesnia
- 150 g qinoa
- 50 g masla
- 2-3 cebulki dymki (lacznie z zielona czescia)
- 75 g suszonych moreli
- ok. 30 g orzeszkow piniowych
- sol, pieprz
Tzatzyki:
- 200 g greckiego jogurtu
- 1/2 ogorka (obrany i pozbawiony nasionek)
- 1-2 zabki czosnku
- sol
- 1-2 szczypty przyprawy Harissa
Na tzatzyki wymieszac jogurt z przecisnietym przez praske czosnkiem i startym na tarce ogorkiem, doprawic sola do smaku.
Pomidory i papryke umyc, osuszyc, sciac wierzcholki i wydrazyc. Ustawic je w naoliwionym naczyniu zaroodpornym.
W garnku zagotowac szklanke wody, posolic i wsypac oplukane ziarna quinoa, gotowac 15-20 minut do momentu az woda sie wchlonie, dodac maslo, wymieszac.
Dymke, morele, ser i osaczone karczochy pokroic i wymieszac z quinoa, delikatnie doprawic sola i napelnic przygotowane papryki i pomidory.
Zapiekac ok. 40 minut w 170°*. Uprazyc na suchej patelni orzeszki pioniowe i posypac upieczone warzywa.
Podawac z tzatzykami posypanymi szczypta harissy.
* Przy tym czasie i tej temperaturze pomidory sa upieczone na tyle,ze sie nie rozpadaja,ale papryka jest praktycznie nie upieczona (ja taka akurat lubie i nie przeszkadza mi to), ale dla tych, ktorzy lubia mieciutkie papryki polecam dodatkowe 30 minut.
Dzieki Majeczko za cenna uwage....
* Przy tym czasie i tej temperaturze pomidory sa upieczone na tyle,ze sie nie rozpadaja,ale papryka jest praktycznie nie upieczona (ja taka akurat lubie i nie przeszkadza mi to), ale dla tych, ktorzy lubia mieciutkie papryki polecam dodatkowe 30 minut.
Dzieki Majeczko za cenna uwage....
12 komentarzy:
świetna propozycja ;))
Pysznosci Gosiu. U mnie tez byla wczoraj faszerowana papryka :) Szybko sie robi a to w takie cieple dni jest najwazniejsze :)) Ja mam tylko zawsze problem z czasem pieczenia bo po 40 min. to papryka jest jeszcze dla mnie za twarda wiec pieke ja nawet do 30 minut dluzej.
Usciski.
Dokładnie tak jak piszesz - schaboszczaki idą w odstawkę :P
Izaa, Aurora dziekuje :) :)
Majeczko dzieki, wlasnie swoja uwaga przypomnialas mi (zaraz dopisze) ,ze piec nalezy dluzej jesli sie lubi naprawde upieczone warzywa,bo ja lubie takie "knackig" i dla mnie idealne bylo,ale dla wielu osob jest to surowizna jeszcze :)
Usciski :)
mniam fantastyczny obiadek!
Rzeczywiście lecker! Chociaż u mnie to pieczenie to tylko ociepliłoby zimny klimat...
Pozdrowienia, Gosia!
przyadły mi do gustu te nadziane warzywka ;]
Pyszny obiadek. Chętnie bym zjadła.
Mnie też się nie chce jeść, kiedy jest gorąco, a kawę również pochłaniam:) Najchętniej mrożoną ;)
Uściski Gosiu:*
Pyszny, letni obiad! wspaniałe jedzenie...pozdrawiam:)
smacznie i kolorowo. idealnie na lato
lekko i pysznie! Idealnie na te upały:)
Ale pyszności!
Prześlij komentarz