poniedziałek, 1 października 2012

Chili z soczewica,chorizo i dynia....jesiennie...

.....no i mamy jesien....mimo cieplych dni i slonca za oknem jednak wieczory i ranki juz sa dosc chlodne, moj organizm zaczyna sie domagac pozywniejszego jedzenia niz letnie salatki czy same wyrzywa na parze....

Juz od jakiegos czasu przymierzalam sie do zrobienia czegos dobrego z soczewica i nadarzyla sie okazja po kupnie kolejnego numeru "Lecker", w ktorym tematem jest wlasnie soczewica. Opisano tutaj dosc szczegolowo 10 roznych jej gatunkow z zastosowaniem poszczegolnych.
Wiadomo, ze soczewica jest swietnym zrodlem dobrze przyswajalnego bialka, ma malo kalorii, sporo blonnika, mineralow (fosfor,potas,magnez) i witamin z grupy B-idealna dla wegetarian i nie tylko....a do tego jest naprawde smaczna zarowno w zupach, salatkach, daniach jednogarnkowych, w postaci past do pieczywa, czy püree....

Ja sie zdecydowalam na zrobienie chili z dwoch gatunkow soczewicy, zwyklej zielonej i jednej z moich ulubionych (aczkolwiek zapomnianych przez ostatni czas) czarnej soczewicy beluga.
Danie jest przyrzadzone z dodatkiem kielbasy Chorizo, jednak jesli sie ja pominie, mamy swietne danie wegetarianskie.





Skladniki na 4 porcje:

  • 125 g zielonej soczewicy
  • 125 g czarnej soczewicy beluga
  • ok. 350 g dyni Hokkaido
  • 200 g kielbasy Chorizo
  • 2 papryczki chili
  • 2 cebule
  • 2-4 zabki czosnku
  • 4 pomidory 
  • sol, pieprz
  • po 1 lyzeczce mielonego kuminu rzymskiego i kolendry
  • posiekana natka pietruszki do posypania
  • olej do smazenia (2-3 lyzki)
Soczewice oplukac na osobnych sitkach, odstawic. Dynie umyc, usunac pestki, pokroic wraz ze skorka w kostke. Kielbase obrac ze skorki i pokroic na plasterki.
Cebule i czosnek obrac i drobno posiekac, chili umyc, przepolowic, usunac pestki i rowniez drobno pokroic.
Rozgrzac w garnku olej, podsmazyc kielbase i dynie przez ok. 5 minut, wyjac na talerzyk, odstawic.
Nastepnie wrzucic do garnka posiekane cebule, czosnek i chili, wsypac zielona soczewice, krotko razem poddusic, dolac ok. 1 l wody i na malym ogniu gotowac 20 minut.
Nastepnie dodac czarna soczewice i dynie z kielbasa, gotowac nastepne 20 minut.
W miedzyczasie pomidory sparzyc, obrac ze skorki i pokroic, dodac je do fotujacej sie potrawy na jakies 10 minut przed koncem gotowania (kwas z pomidorow przedluza proces ugotowania soczewicy i dlatego przed koncem gotowania sie je dodaje), przyprawic sola, pieprzem, kolendra i kuminem.
Przed podaniem posypac posiekana zielona pietruszka.




Zrodlo: Lecker 10/12

9 komentarzy:

Olka pisze...

Bardzo mi się ten przepis podoba, ale to nic nowego, każdy przepis z chorizo jest dla mnie super :)

kabamaiga pisze...

Gosiu cudne danie. Mam ostatnio fazę na soczewicę.

Zuza pisze...

jesień w kuchni - uwielbiam!

pozdrawiam!
zielonakuchnia.blogspot.com

Maggie pisze...

Jesien (zwlaszcza deszczowa) za oknem nie jest moze moja najlepsza przyjaciolka, za to jesienne smaki bardzo lubie. Kapitalny (i lekki) przepis, na pewno zrobie!

Unknown pisze...

Jej...przepis podoba mi się ogromnie! Iście jesienne i sycące... Ja też powoli przechodzę na ta stronę mocy ;-)

majka pisze...

Tez mialam ochote na to danie przegladajac ostatni numer Lecker :) Pysznie to wyglada Gosiu. I jak pomysle, ze jest tam kumin i chorizo to az mi slinkami leci... :)

Majana pisze...

Danie wygląda cudnie, smakowicie. Piękne zdjęcia kochana. :)
Takie jesienne potrawy mi się podobają.
Uściski Gosiu:*

Gosia pisze...

Olka dziekuje :) tez lubie jej mocny smak :)

kabamaiga kupilam jej kilka rodzajow,wiec niewykluczone,ze znow bedzie cos nowego z jej udzialem-zapraszam :)

Zuza ja tez plus jesien za oknem rowniez :)

Maggie ja znow zarowno jesien za oknem (nawet te deszczowa) jak i w kuchni bardzo lubie :),a danie naprawde polecam :)

Iwona dziekuje :)

Majeczko dzieki Tobie zaczelam go kupowac,bo tyle kapitalnych przepisow stamtad zamiescilas,ze w koncu wzielam raz ten magazyn do reki i ....przepadlam :)robiac te danie myslalam o Tobie wlasnie ;)
Usciski :)

Majanko dziekuje i polecam-pysznosci :)
Usciski sle :)

Malgoshka pisze...

To juz wiem jaki los spotka moja Hokkaido suszaca sie od kilku dni na kuchennym blacie. Tylko soczewice zielona zmienie na czerwona. Bardzo fajny przepis.