piątek, 16 października 2009

Buleczki z makiem


Od dawna mialam ochote na cos z makiem,i jak znam siebie,to zdecydowana oznaka zblizajacej sie zimy,czemu latem czy wiosna nigdy nie mam ochoty na specjaly z makiem??? dziwne.......tez tak macie,ze makowe ciasta i ciasteczka pieczecie i jadacie glownie jesienia i zima????

Te powstaly troche przez przypadek,bo corka wyjezdzala do Polski na ferie jesienne (strasznie sie cieszy na swoje wypady konne w teren,nawet pomimo okropnej pogody tam panujacej) i chcialam jej upiec buleczki drozdzowe na droge,wybor padl po raz kolejny na Drozdzoweczki z twarozkiem i owocami ,ktore ona bardzo lubi,a ze podane skladniki sa na ok.12-15 buleczek,to czesc zrobilam z twarozkiem i owocami ,a czesc z makowa masa,bo jak zobaczylam te sliczne Slimaczki makowe u Abbry,to juz nie bylo odwrotu :) , wprawdzie moje nie wyszly tak artystycznie pieknie,ale co tam......wazny jest smak przede wszystkim :) :)

Do nadzienia makowego uzylam gotowej masy makowej ,ktora wymieszalam z 1 jajkiem i garscia platkow migdalowych.

Smacznego :)

8 komentarzy:

Majana pisze...

Podobają mi się te drożdżóweczki. Ja dawno nie jadłam niczego z makiem, a fakt taki,ze wypieki makowe kojarzą mi się głównie z okresem świątecznym:)
Tak samo jak i pierniczki:)
Pozdrawiam!

Szarlotek pisze...

Zapachniało mi makiem i świętami :) bardzo lubię takie połączenia i już nie mogę się doczekać, kiedy i u mnie będą takie wypieki :)

atina pisze...

takie makowe wypieki, to mi sie ze świętami kojarzą:) A to wszystko przez ten śnieg za oknem;) Pysznie się prezentują:)

Monika. L pisze...

Są piękne, domowe i z serduszkiem w środku. Więc są Gosiu - idealne.
Bardzo mi się podobają Twoje wypieki i podiwiam Cię za to, że tak potrafisz je zaplanować, zsynchronizować w czasie i...zapakować swojej Królewnie na drogę :)
U mnie wszytsko czasowo - rozjechane ;)
Całuję Cięmocno i życzę miłej nocki
M.
:)

ewusiek pisze...

bardzo fajne bułęczki Ci wyszły , a na pewno smaczne (jadłam wypiek Abbry :-) )

grumko pisze...

Jak ja dawno nie jadłem takich drożdżówek! Cieszę się, że już niedługo zaczniemy przygotowywać przepisy z makiem, bo się za nim bardzo stęskniłem;-) Pozdrawiam!

Gosia pisze...

-Majanko- dzieki :) fakt-podobnie z pierniczkami jest

-Szarlotku- niedlugo sporo sie pwnie maku pokaze na blogach :) ciesze sie,bo lubie wypieki makowe :)

-Atinko - dziekuje :)

-Moniko- staram sie choc troszeczke wynagrodzic jej samotne godziny w domu,jak jestem w pracy-dziekuje slicznie i pozdrawiam :)

-Ewusiek- dziekuje :)

-Grumko- oj,to bede czekac na wasze pysznosci :) :)

Waniliowa Chmurka pisze...

Oj boskie,boskie.
Mak to mój afrodyzjak..
:DD
szkoda tylko ,że mój aparacik ortodontyczny nie lubi się z makiem:(