Mimo,ze moze malo apetycznie wyglada ta salatka,to zachecam do wyprobowania,jesli lubi sie sledzie oczywiscie :) ja czasem mam wlasnie na nia ochote,ale najczesciej kupuje gotowa,jednak wiadomo,ze jak sie samemu zrobi,smak jest po prostu niezastapiony.......
Ta rozowa propozycja przylaczam sie do Rozowego Tygodnia-akcji zorganizowanej przez Szarlotka, majaca na celu przypomnienie nam wszystkim o profilaktycznych badaniach przeciwnowotworowych.
Skladniki :
- 2-3 platy sledzia z zalewy solnej (odpowiednio wczesniej wymoczyc)
- 1 duzy ugotowany burak
- 2 spore ogorki konserwowe
- 1/2 duzej cebuli lub 1 mala
- 1 jablko (obrac ,wydrazyc gniazda nasienne)
- 2 lyzki majonezu
- 1 lyzka naturalnego jogurtu
- sol,pieprz,pare kropel soku z cytryny,szczypta cukru
Smacznego :)
6 komentarzy:
Z zasady śledzi nie jadam , a jedyne po które potrafię sięgnąć to tylko takie w śmietanie :)
A mnie się podoba. Ja śledzi nie jadłam z 10 lat i ostatnio znowu jakoś mi smakowały. Sałatka wygląda bardzo apetrycznie, sama chętnie ją zrobię :)))
Różowe pozdroienia :)
M.
Robie identyczną sałatkę śledziową :) Wszyscy za nią przepadamy :)
Robię bez ogórka, mmmmmmmmniam!
-Szarlotku- ja bardzo lubie w kazdej postaci :) :)
-Monika- polecam,fajnie smakuje,w De jest bardzo popularna,jako chyba jedna z niwielu rzeczy z buraczkami :)
-Adda- prawda ,ze pyszna jest??? :)
-Andziu- bez ogorka nie probowalam jeszcze :)
Moja mama tak ową lubi:))
Prześlij komentarz