Tak bylo i tym razem i przegladajac ksiazeczke "Obiady na czetry pory roku" wpadl mi przepis na zupe fasolowa staropolska.
Zupa fasolowa jest zawsze swietnym pomyslem ,zwlaszcza jesienia,wiec dlugo sie nie namyslajac namoczylam fasole na noc i dzis ugotowalam przepyszna zupe na obiad.
Jest ona zarazem propozycja w III edycji "Gotujemy po polsku" pod patronatem serwisu "zPierwszegoTloczenia.pl" .
Skladniki:
- ok.200 g suchej bialej fasoli (u mnie byl to Jas)
- 2-3 marchewki
- 2-3 ziemniaki
- 1 cebula
- ok.150 g drobno pokrojonego boczku lub innej wedzonki
- 1-2 listki laurowe
- 2-3 ziarenka ziela angielskiego
- sol,pieprz,majeranek
- 1-2 lyzki oliwy
Na rozgrzanej oliwie zeszklic pokrojona drobno cebulke i boczek,dodac to wszystko do gotujacej sie zupy,dodac 1-2 plaskie lyzeczki majeranku i doprawic jeszcze raz,jesli to konieczne.
Smacznego :)
15 komentarzy:
Kiedyś nie lubiłam, podobnie jak fasolki po bretońsku, za to dzisiaj lubię i to bardzo:)
taka fasolowa to jest świetny pomysł :) cudownie prezentuje się w tej miseczce :)
O, też lubię :D
I najbardziej to z takiej dużej fasoli - konkretnie rozgrzewa!
O, jaka fajna! Dobra, sycąca, konkretna zupka. Zjadłabym:)
Całe wieki nie jadłam! a lubię bo i sycąca i rozgrzewająca i pyszna jak nie wiem co. Pozdrowionka :)
kojarzy mi się z zimą, ale i tak ją lubię :)
Robię często taką fasolową, uwielbiam :)
wiosenko a wiesz,ze ja podobnie mialam z tym lubieniem fasoli????grochu zreszta tez :)
magda dziekuje :)
Arven oj,ta duza fasola to ma cos w sobie,nie???
majanko, Nobleva dziekuje slicznie :)
Paula jesli chodzi o zupy,to u mnie dziela sie na wiosenne i jesienno-zimowe :):) fajnie smakuje czy w jesienna szaruge,czy zimowe mrozne wieczory :)
Grazynko no,to witaj w klubie :) :)
Pyszna zupka Gosiu :) Dawno nie jadlam fasolowej. Wiesz, mam podobna ksiazke z tym, ze tytul brzmi "Kuchnia na cztery pory roku" :) Byla w zbiorach mojej mamy a teraz mam ja w swoich :) Jednak prawde mowiac jeszcze nigdy nic z niej nie ugotowalam.
Ot po prostu...:) To może ja wpadnę na obiadek...? Fasolową uwielbiam...:)
Całe wieki takiej zupy nie jadłam :)
Muszę się skusić :)*
Wiem że dziwny komentarz ale b. mi się podobają te miseczki chciałam sobie nawet takie kupić niedawno ale wytłumaczylam sobie że ich nie potrzebuje:)
Treściwa i przepyszna! Chętnie bym taką zjadła!
mmmmm, ale mi narobiłaś ochoty na tę zupkę!
Maju dziekuje :) ja tez do tych pozycji rzadko zagladam,ale juz sie zdarzylo :)
ewelajno zapraszam,zapraszam.....:)
Szarlotku kus sie kus-polecam :)
Atria zaden komentarz dziwny nie jest :) zebys wiedziala ,kolo ilu rzeczy przechodze pare razy w tygodniu tak sobie wlasnie tlumaczac??? inaczej bym nie pomiescila juz w domu tych wszystkich talerzy,miseczek itp. ,ktore mi sie podobaja :):)
Beatko, Emma dziekuje i zapraszam oraz polecam :)
Prześlij komentarz