Jako,ze Kawowy Tydzien Majki dobiega dzis konca i koniecznie cos chcialam przyszykowac w ramach zabawy,tym bardziej,ze kawe uwielbiam jako napoj,to wybor moj padl na deser.Przegladalam wiele fajnych przepisow,nie tylko deserowych,ale ze czas adwentowy u mnie jest bardzo napiety i doba zdecydowanie za krotka,to wybralam ten fajny mus jako ukoronowanie niedzielnego obiadu.
Deser jest pyszny,ale bardzo slodki,wiec warto w sumie albo zamienic biala kuwerture na gorzka lub zrezygnowac z cukru.
Skladniki na 4 porcje:
- 2 listki bialej zelatyny
- 150 g bialej kuwertury
- 4 zoltka
- 50 g cukru pudru
- 3 lyzki syropu kawowego (np.Monin)
- 3 lyzeczki proszku espresso instant (ja nie mialam i dalam normalny proszek espresso)
- 2 lyzki rumu (pominelam)
- 250 ml smietanki do ubijania (schlodzic dobrze)
- 1/2 lyzeczki cukru (do ubijania do smietany)
- 4 pomarancze o czerwonym miazszu
- 20 g miodu
- 1 lyzeczka pistacji
Rum podgrzac ( u mnie 3 lyzki soku pomaranczowego) i rozpuscic w nim odcisnieta zelatyne,dodac calosc do kremu i odstawic na 20 minut do schlodzenia.W tym czasie smietane ubic z cukrem i delikatnie wymieszac z kawowym kremem.Napelnic szklanki lub miseczki i schlodzic w lodowce kilka godzin (najlepiej przez noc).
Pomarancze obrac tak,zeby usunac tez biala skorke i ostrym nozem pofiletowac je,a z pozostalej reszty wycisnac ok. 100 ml soku,ktora na malym ogniu nalezy praktycznie na syrop wygotowac z miodem.Odstawic,ostudzic i dodac filety pomaranczy.
Pistacje uprazyc na patelni bez tluszczu,posiekac lub rozbic w mozdziezu.
Na krem dawac po troche pomaranczy w syropie i posypac pistacjami.
Smacznego :)
Przepis pochodzi z czasopisma :Essen&Trinken
17 komentarzy:
O, a mogę zapytać gdzie kupujesz żelatynę w listkach? :D
To tak przy okazji, bo mus fantastyczny - i łączy dwa moje ulubione deserowe smaki :)
Dzieki,a zelatyna w listkach u nas w kazdym praktycznie sklepie spozywczym lezy na polkach,nie wiedzialam,ze jest problem z jej kupieniem :( 2 platki zelatyny mozna zastapic paczuszka zwyklej
No proszę , to obydwie postawiłyśmy dziś na mus :) Lubię takie szybkie, delikatnie wyrafinowane smaki a kawy nie odmawiam w żadnej postaci :) W PL o żelatynę w listkach jest dość trudno a szkoda, bo w listkach jest zdecydowanie lepsza :)
Gosiu, jaki pyszny mus zaserwowałaś! Też bym chciała tak ukoronować niedzielny obiad:)
Bardzo fajny mus! A słodycz można zmniejszyć przecież.Lubię wszelkie musy za ich delikatność.
Jaki apetyczny mus. A ja nie zdążyłam niestety na kawowy tyg :(
naprawdę apetyczna propozycja deseru. oj, te pomarańcza...
dziś czuję je wszędzie.
Kawowy mus z pomarańczami, wow! To musi smakować wspaniale:)
Świetny deser. Bardzo podoba mi się to połączenie smaków. Zapisuję przepis.
kawa i pomarańcze... tego połączenia jeszcze nie poznałam :)
ja pisze sie od razu na dwie porcje tych pysznosci:)
Gosiu kochana, alez pysznoci u Ciebie! Taki kawowy mus na pewno bym pokochala miloscia od pierwszej lyzeczki :)) Ciesze sie, ze wzielas udzial w mojej akcji :)
Gosiu, jak ja uwielbiam takie desery :)
Gosik po 12 godzinach na nogach...proszę o taki deserek. Zasłużyłąm :****
M.
I jakie piekne pucharki na dodatek! Biore wraz z deserem Gosiu :))
Pozdrawiam!
Szarlotku no,widzialam Twoj,zdecydowanie mi sie podoba :) :) a nawet nie wiedzialam,ze tak ciezko o listkowa zelatyne w PL :(
Kasiu, Amber,Joanno,Karmel-itko,Majanko,lo,Paula,aga dziekuje slicznie :):) :)
Majeczko dziekuje i zawsze z przyjemnoscia,szkoda,ze tylko jedna propozycje zdazylam zaprezentowac ...
Grazynko dziekuje :)
Monis prosze bardzo i na pewno zasluzylas :) :)
Bea dziekuje i zapraszam :)
Baaardzo wykwintny deser, podoba mi się Małgosiu :)
Wszystkeigo najlepszego w 2011 roku już Ci życzę...:)
Prześlij komentarz