.......mamo????moge wam niespodzianke zrobic????
Takie pytanie przedwczoraj uslyszalam od swojej prawie 11-letniej corki,chwile sie zastanowilam i powiedzialam jej- "prosze nie spalic chalupy ,nie poparzyc sie i posprzatac po zrobieniu tej niespodzianki"-przytaknela i sie wylaczyla.
Bylam pewna,ze usmazy nam nalesniki,bo czesto to robi,ale wracam do domu,a cale mieszkanie pachnie pieczonym ciastem,zrobilam wielkie oczy,a tu w piekarniku siedzi i sie dopieka czekoladowe ciasto :)
Przewertowala moje czasopisma i znalazla cos dla siebie,wprawdzie skladniki dobrala odpowiednio,ale juz nie poczytala ,jak powinno sie to robic i po prostu wymiszala wszystko na raz mikserem w jednej misce :)
Skladniki:
- 200g czekolady (roztopic nad wodna kapiela)
- 200g masla
- 80g cukru pudru
- 4 jajka
- 80g maki
- 1 lyzeczka proszku do pieczenia
Do natluszczonej malej formy (24cm) wlac ciasto i piec w uprzednio nagrzanym piekarniku (180°) ok.25 minut.
Smacznego :)
11 komentarzy:
Piekna niespodzianka:)Corka idzie w mame?... Pozdrawiam.
Swietną niespodziankę zrobiła Ci Córeczka:)
Pozdrówka :)I smacznego ciacha!:)
słodka
i córka
i niespodzianka
:-)
Tylko pogratulować tak rezolutnej i pracowitej córki :) Mam nadzieję, że moja też mi kiedyś zrobi taką niespodziankę, na razie pomaga w krojeniu pieczarek i dosypywaniu przypraw, lubi też mieszać wszystko :) Ciasto wygląda bardzo apetycznie, w smaku pewnie jest podobne do brownies.
Dziekuje Wam za mile slowa :))
Adda-na pewno zrobi Ci niejedna fajna niespodzianke :)
Gosi@ chciałabym żeby moja córka polubiła gotowanie tak jak ja. Teraz ma 9 lat więc myślę, że za 2 lata będzie nam też gotowac takie wspaniałe ciasta jak Twoja córka :) Wiesz, on już teraz rwie się do kuchennych prac, ale też się boję, żeby nasza kuchnia nie poszła z dymem :))) dlatego na razie awansowała tylko na pomocnika kuchennego :)) pozdrawiam :)
Ojej jaka miła i świetna niespodzianka. :)))
Pozdrowienia serdeczne dla małej kuchareczki. :)
Pozdrawiam!
[b]Adda[/b] -na pewno corcia tez bedzie gotowanie kochac,bo one.....wiesz....przyklad z mamusi biora :)) ja tez wczesnie zaczelam moje przygody w kuchni,bo moja Mama tez super gotuje,zreszta byla pare lat naczelna kucharka w zlobku :)
[b]Notme[/b] dziekuje bardzo w imieniu kuchareczki :)
Ja też, jako nastolatka w kuchni zaczynałam naukę od pieczenia ciast.
To fajne, że córka wykazuje chęci i zainteresowanie gotowaniem i pieczeniem :)
A to ciasto, to prawie jak moje seksowne ;))
pozdr
mam nadzieje,ze tak juz jej zostanie :))) dziekuje :)
Chce corke!!!
Prześlij komentarz