sobota, 28 lutego 2009

Flaczki z boczniakow


Kiedys....dawno dosc temu pracujac w hotelu jadalam na stolowce dosc czesto flaczki z boczniakow,a ze wczoraj byl piatek i maz przywiozl akurat sam od siebie z Polski boczniaki i to byla moja pierwsza mysl,zeby wlasnie zrobic te flaczki z nich,bo panierowane jako kotlety juz mi sie dosc przejadly i zachcialo mi sie czegos lzejszego po prostu i taka zupka byla naprawde strzalem w dziesiatke :)

Skladniki:
  • porcja/tacka boczniakow
  • 1-2 marchewki
  • kawalek selera
  • mala cebula
  • kostka rosolowa
  • sol,pieprz,maggie,kawalatek imbiru startego,lyzeczka majeranku,1-2 zabki czosnku,ziele angielskie i lisc laurowy
Cebule drobno pokroic i zeszklic na masle.Zagotowac wode z kostka rosolowa i startymi na grubej tarce warzywami,dodac przysmazona cebule i pokrojone w paski boczniaki oraz przyprawy,gotowac do miekkosci i podawac z bagietka.
Smacznego :)

4 komentarze:

Konsti pisze...

Powiem szczerze, ze nigdy nie jadlam takiej zupy. A wyglada naprawde ciekawie! Do zapamietania...
Pozdrawiam.

adda73 pisze...

myślę, że ta zupa jest bardzo smaczna i koniecznie musi być z chrupiącą bagietką :) niech no ja tylko dorwę boczniaki w sklepie :)) pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

O kurcze grzybki, ach, mmmm. I flaczki i panierowane boczniaki bym z chęcią zjadła, bo mi się bardzo za takimi smakami tęskni. :)

Pozdrawiam!

Gosia pisze...

-konsti-ja to naprawde dawno temu jadlam,a ostatnio sobie przypomnialam o tym :)

-adda-polecam,polecam :)

-notme-no-fakt-to takie letnio-jesienne wspomnienia i przypomnienia :)

dziekuje za odwiedzinki :)