Mialam jedna makrele,ktora podzielilam na dwie porcje i z jednej zrobilam wlasnie ten paprykarz-normalnie bajka....niebo w gebie-jak to sie mowi :) ,a z drugiej polowki tradycyjna paste z wedzonej ryby z jajkiem,ktora robie od lat.
Niemniej skladniki na paprykarz podaje za Atinka w nie zmienionej w ilosci.
Paprykarz szczecinski - skladniki:
- 1 wedzona makrela
- 50 g ryzu
- 1 marchewka
- 1 cebula
- 4 duze pieczarki
- 100 g przecieru pomidorowego
- 1 listek laurowy
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 2 lyzeczki slodkiej papryki mielonej
- szczypta pieprzu cayenne
- sol,pieprz,olej do smazenia
Cebule drobno pokroic i zeszklic na odrobinie oleju z listkiem i zielem,dodac starta na grubej tarce marchewke i starte rowniez na tarce pieczarki,dusic do miekkosci.Dodac przepier i reszte przypraw,chwilke razem poddusic i ostudzic.
Wymieszac z ryzem i ryba,jesli potrzeba jeszcze doprawic sola i pipeprzem oraz pieprzem cayenne,zeby bylo leciutko pikantna.
Podawac z pieczywem.
Pasta z jajkiem - skladniki:
- 1/2 makreli wedzonej
- 1 spora lyzka masla
- 1 ugotowane na twardo jajko
- 1 lyzka posiekanej natki pietruszki
- sol,pieprz
Pasty te sa kolejna moja propozycja w zabawie "Gotujemy po polsku" prowadzonej pod patronatem serwisu "zPierwszego Tloczenia.pl"
Smacznego :)
20 komentarzy:
Kiedy widzę po raz kolejny paprykarz szczeciński to dochodzę do wniosku, że i ja muszę wypróbować. Obecne paprykarze sklepowe przestały mi smakować. Może właśnie ten przepis przypomni mi smak dzieciństwa...
No,wlasnie ja z tego tez powodu sie na jego zrobienie skusilam,bo ostatnio bedac w Pl kupilam po latach puszeczke mala paprykarzu,ktory wyrzucilam-niestety,bo nie smakowal na nic :(,a ten na pewno bede czesto przyrzadzac,bo to jest wlasnie ten smak......
Świetny jest ten paprykarz, też bym zjadła:) A pasta równiez smakowita, bardzo ją lubię:)
Pozdrowienia Gosiu:)
pycha, ja dzisiaj zrobie sobie paste z tunczyka, bo tak mi smaka narobilas na rybke:)
Gosiu, dziękuję w imieniu moich dzieci- syn jest wielbicielem paprykarzu a córcia past jajecznych . Skorzystam z przepisów :)
o taki prawdziwy paprykarz to za mną już jakiś czas chodzi :)))
z makreli też robię, tylko dodaję jeszcze drobno pokrojonego w kostkę kwaszonego ogórka.
pozdrawiam serdecznie!
Te kasztany to bułeczki? Wyglądają super!
A paprykarz musi być przepyszny i chyba jutro tez go przygotuje.
Pozdrawiam!
Zrobię napewno bo już mi się ślinka toczy:)
Gosia, nigdy bym nie wpadla na to ze paprykarz mozna tak samemu w domu :)
Z dziecinstwa pamietam paprykazr jako calkiem niezy przysmak, ale gdy sprobowalam og kilka lat temu, to zapomnialam o nim szybko...
Pozdrowienai sle!
norobilas mi ochoty na rybke wedzona, a takie pasty sa bardzo smaczne:)
o tą z wędzoną to znam, a paprykarza jedynie z nazwy tak myślę ;)
Jej, ten sklepowy jest teraz obrzydliwy a kiedyś był pyszny - może czas zrobić w domu? :)
Pozdrowienia ślę :)))
nawet nie wiesz jak się cieszę, że się na niego skusiłaś, i że posmakował również Tobie:) Pysznie u Ciebie wygląda:) A ta twoja pasta z makrelą - mnie się bardzo podoba i sobie ją zapisuję :) pozdrawiam!
Rybka w foremkowej rybce :) Ja na ten paprykarz bym się pokusiła, bo ze sklepu nie lubię, dodaja sztuczności, żeby trzymał się dłużej.
Paprzykarz to ja na puszki jadam :) więc z wielką chęcią zrobię domowy!
U nas wieczorem dziś na kolację też makrela :)))
Pychoty Gosiu
M.
Majanko, Gosiu, Grazynko dziekuje i naprawde polaecam :)
Eve no,to moze sie skusze nastepnym razem na dodanie ogorka,bo musi ciekawie smakowac do tego :)
Kuba polecam :)a te buleczki,to tzw. konfekt,fajny jest nawet sam na przegryzke,ale tez super wlasnie do fotek pasuje :)
wiosenko poecam,polecam...mialam to samo ,jak go zobaczylam u Atiny :)
Basiu mialam wlasnie to samo z tym kupnym,kiedys uweilbialam i czesto jadalam,ale po ostatnim zakupie zrezygnowalam z prob i usilowalam smak zapomniec,ten przepis naprawde jak z nieba spadl!!!teraz juz bedzie czesto u mnie goscil :)
aga to sie ciesze,bo rybki zdrowe sa :)
Viri nie polecam kupowac paprykarza w sklepie,lepiej od razu sobie taki zrob....:)
Moniko wlasnie do takich samych wnioskow doszlam i naprawde nie zaluje :)
Atinko ozloce Cie za ten paprykarz!!!!!! bylam lata nieszczesliwa,ze sie tak popsuly,a tu prosze....takie pysznosci mozna samemu zrobic-dziekuje :)
Kuchareczko polecam naprawde,bo jest przepyszny .)
Monis dziekuje i polecam ten domowy,to juz w zyciu w puszce nie kupisz :)
Pasty z makreli są genialne :) jadam często twarogową - makrela, ser i cebula.
na taka twarogowa tez mam ochote,nastepnym razem nie omieszkam wlasnie jej zrobic :)
Takiej pasty nie robiłam dawno, bardzo dawno. Muszę kupić makrelę i nadrobić zaległości.
Ja robię pastę jajeczną tylko dodaję twarożek. Muszę spróbować z wędzoną makrelą:)
Prześlij komentarz