Po malym francuskim i slodkim przerywniku chcialam przedstawic Wam ciag dalszy swojej nowej fascynacji baklazanem.
Tym razem musialo pasc na typowy klasyk, czyli moussake, ktorej nigdy dotad nie robilam i nie jadlam, no bo przeciez byla z baklazanem, ktorego nie lubilam......
Ach......jak ja sie ciesze,ze to sie zmienilo..... czuje sie, jak male dziecko dostajace nowa zabawke........Moze to smieszne jest dla wielu, ale naprawde zafascynowalo mnie to warzywko......
Moussaka, jak to moussaka........klasyk, prawie kazdy juz ja jadl,do tego malo fotogeniczna,ale jak dla mnie byla pyszna, za to ta terrina jest................GENIALNA!!!!
SRODZIEMNOMORSKA TERRINA Z KOZIM SEREM
Skladniki na forme 25 x 12 x 8 cm:
- 2 nieduze baklazany
- 1 spora zolta cukinia (moja miala dlugosc ok.30cm) - moze byc zielona oczywiscie
- 2 czerwone papryki
- ok. 200-230 g koziego sera (o konsystencji fety lub tez moze byc feta)
- 3-4 pomidory
- garsc lisci rukoli
- gars lisci bazylii
- kilka lyzek oliwy
- kilka lyzek octu z czerwonego wina (ja nie mialam i uzylam octu z pestek granatu)
- sol, pieprz
Z papryki sciagnac skorke i w tym celu przekrojona na pol i oczyszczona albo ja w piekarniku opiec, lub mozna ja tez obgotowac.
Cukinie umyc, osuszyc i pokroic wzdluz w paski.
Na patelni rozgrzac olej i obsmazyc oplukane z soli i osuszone plastry baklazana, plastry cukinii i polowki papryki. Wszystkie warzywa sciagajac z patelni nalezy osaczyc na papierowym reczniku.
Forme wylozyc folia spozywcza tak, zeby mozna bylo na wierzchu ja zawinac.
Kilka lyzek oleju wymieszac z kilkoma lyzkami (w rownych proporcjach) ,popieprzyc i posolic.
Na dno polozyc czesc plastrow baklazana, posmarowac lekko marynata, na to polozyc warstwe pomidorow pokrojonych na plastry, nastepnie kilkanascie listkow bazylii, plastry cukinii, papryki, warstwe koziego sera pokrojonego w plastry, nastepnie rozlozyc liscie rukoli, plastry cukinii, pomidory, bazylie i to wszystko "zamknac" plastrami baklazana.
Calosc polac marynata, zawinac folie i rownomiernie obciazajac czyms (np. puszkami lub kawaleczkiem deski i kamieniem) wstawic na noc do lodowki.
Na drugi dzien delikatnie wylozyc na talerz lub polmisek, ja najpierw odlalam nadmiar marynaty do miseczki, polozylam na wierzch formy polmisek i odwrocilam, brzegi folii pomoce byly, bo terrina sie lekko "zassala" w formie.
Podawac pokrojone w plastry z reszta marynaty i bagietka.
Warstwy- wiadomo, mozna wedlug swojego uznania sobie ukladac , tak samo z doborem warzyw czy przypraw.
Zapewniam jednak, ze smakuje wybornie.
MOUSSAKA
W przepisie jest sos serowy, ktorym sie polewa cala moussake przed wstawieniem jej do pieca, ale jak dla mnie calosc byla i tak dosc kaloryczna i sie "ograniczylam" do posypania tylko tartym serem, ale podaje tutaj proporcje na ten sos.
Skladniki na forme 23 x 30 cm:
- 3 srednie oberzyny
- 3 spore (ugotowane na poltwardo) ziemniaki (nie musza byc, mozna zamiast nich uzyc wiecej baklazana)
- 500 g mielonego miesa wolowego
- 1 duza cebula
- 1 puszka pomidorow (ok.420 g)
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 2 lyzeczki posiekanej miety
- 1/2 lyzeczki mielonego cynamonu
- swiezo mielony bialy pieprz, sol
- oliwa do smazenia
- 90 g masla
- 50 g maki
- 2 jajka
- 500 ml mleka
- 60 g tartego sera (Romano)
Baklazany umyc, osuszyc i pokroic wzdluz na 1 cm plastry, posypac sola i odstawic na 30 minut, nastepnie oplukac i dobrze osuszyc. Rozgrzac na patelni troche oleju i obsmazyc z obu stron plastry baklazana, wyjac na recznik papierowy.
Na oleju zeszklic pokrojona cebule, dodac mieso, smazyc dopoty dopoki plyn nie odparuje,nastepnie dodac zmiksowane pomidory, ziola i przyprawy, ok.15 minut razem poddusic, odstawic.
Dno formy posmarowac olejem, ulozyc plastry ziemniakow, na to czesc sosu miesnego, plastry baklazana, znowu sos miesny, reszte baklazana i na to tarty ser (ok.150 g) lub sos serowy.
Zapiekac w uprzednio nagrzanym do 180° piekarniku przez ok. 45 minut.
Sos: Maslo rozpuscic w garnku, dodac make, dobrze rozmieszac, nastepnie dolewac mleko i mieszajac gotowac ok. 5 minut, odstawic z ognia, dodac zmiksowane jajka i ser, wymieszac.
Smacznego :)Pomysl na te terrine znalazlam w malej broszurce "Das kleine Sommerkochbuch" ,a moussaka powstala na podstawie "Griechische Küche"Obie propozycje dodaje do akcji "Warzywa psiankowate"
16 komentarzy:
Gosia terrine ślij Alci , mniam wygląda palce lizać , no musaka pewnie tez ,ale ja wiesz wolą same warzywka :D
Małgosiu, zjadłabym wszystko co tu proponujesz, bo wygląda tak fantastycznie..., nawet ta mussaka, którą wyglądu nie ma... co tu dużo mówić... Ale i tak mam na nią apetyt:) A terrina niessamowita!
Pomysłowa terrina. Uwielbiam śródziemnomorskie smaki, więc to coś dla mnie. Mussakę znam i lubię, przy czym wolę bez ziemniaków - z bakłażanem jako bazą. Dawno nie robiłam tego dania - narobiłaś mi smaku.
Ale piękna terrina, a w zasadzie to nie terrina tylko cudowny przekładaniec, genialna mieszanka smaków : )
Piękna terrina, nigdy nie jadłam. Mussakę jadłam, wiem ,ze jest pyszna:).
POzdrawiam cieplo:)
Pysznosci Gosiu. Ta terrina wyglada bajecznie :)) A moussake bardzo lubie. Jednak czasami warto oswoic jakies warzywko zeby moc sie delektowac takimi smakolykami :))
Usciski.
Oj, przypominają mi się wakacje ;) Pięknie się prezentują Twoje potrawy.
Zakupiłam dziś bakłażana i myślę tu sobie co z niego przyrządzić ;) Chyba nadziewany wygra ;)
Pozdrawiam ciepło!!!
I terrina i mussaka piekne! Ciesze sie, ze Ci sie tak 'odmienilo' :D
Pozdrawiam! I milego weekendu zycze :)
Mniam! :) pozdrawiam oblizujac sie na sam widok Twoich dan ;)
Gosiu, zapisuję się na terrinę!
Cudo.
Pozdrowienia ciepłe.
wspaniała ta terrina, jeszcze nie jadłam tej potrawy, ale ma w sobie wszystko co lubię, więc domyślam się jaka musi być przepyszna :)
Jak u Ciebie kolorowo i apetycznie!
margot dziekuje :)ja w sumie ostatnio tez jakos bardziej warzywkowa niz miesna jestem :) ale moussake musialam wyprobowac :)
ewelajno tak to juz jest z tymi zapiekankami,przewaznie wygladau nie maja,a mimo wszystko smaczne sa :) dziekuje :)
Haniu-Kasiu terrine polecam,oj ,dobra byla....a moussake tez chyba jednak bede bez ziemniakow wolala :)
Weroniko dziekuje slicznie :)
Majanko dziekuje i terrine polecam :)
Majeczko dzieki :) fakt...oj fakt....jeszcze pare warzywek przede mna czeka na oswojenie :)
jukejko dziekuje :) ja tez chyba bede faworyzowac nadziewane baklazany :)choc w tej terrinie....mmm..
Beo dziekuje :) oj,odmienilo sie,odmienilo :) ciesze sie strasznie i juz sie szykuje na nastepne oswajania (m.in. fenkul,cykoria,seler naciowy...)
pieczarkomysiu dziekuje slicznie i polecam :)
Amber dziekuje i jak najbardziej ja polecam :)
Kasiu dziekuje i sprobuj zrobic,a zapewniam,ze bardzo ci sie spodoba :)
Beatko dziekuje :)
Obydwa dania w sam raz dla mnie! O takiej warzywnej terrinie myślę już od dawna. Dziękuję za udział w akcji. Pozdrawiam
chetnie biore w niej udzial :) ciesze sie,ze Ci sie propozycje podobaja :)
Oczarowały mnie kolory terriny!
Prześlij komentarz