Dzis chce Wam polecic salatke nadajaca sie jak najbardziej na wigilijny stol, a ktora poznalam doslownie tydzien temu bedac w Szczecinie. Spalismy u Mamy Ktosia i to ona ugoscila nas miedzy innymi ta salatka.
Kipersy, jak to wynalazlam w necie- sa to rozpolowione mlode sledzie, ktore sa najpierw solone, a nastepnie wedzone, jest to znany podobno przysmak przede wszystkim w krajach skandynawskich. Ja kupowalam je i jadlam po raz pierwszy, a wygladem przypominaja dobrze uwedzone fladry w calosci (przez rozplaszczony wyglad).
W Polsce kupilismy bez problemu kipersy, ale jak podawal szyld stojacy przy nich sa to makrele wedzone w ten sposob, nie wnikam w te prawidlowosci, czy nieprawidlowosci nazwy, ale polecono nam takie, kupilismy i przyrzadzilam je wedlug p.Barbary przepisu- dziekuje :)
Od razu zrobilam je zbyt lagodnie i po kilku dniach przegryzania sie smakowaly tak jakos nijako, dopiero, jak je mocniej doprawilam, to teraz smakuja, jak smakowac powinny.....dosc slono i zdecydowanie, tutaj podaje juz proporcje po zmianach i dodatkach, lisc laurowy i ziele dodalam od siebie i wedlug mnie podkreslaja jeszcze smak.....
Skladniki:
- 5 platow kipersa(solonej i wedzonej makreli)
- 2 sloiczki kaparow
- 4-5 cebul
- 2-3 zabki czosnku
- ok.2 lyzek suszonego majeranku
- 3/4 - 1 lyzeczki soli gruboziarnistej
- swiezo mielony pieprz
- 1/2 litra oliwy z oliwek (ja zmieszalam oliwe z normalnym olejem,ale nie polecam tego robic, powinien zostac zdecydowany posmak oliwy)
- 2 listki laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
Calosc powinna stac co najmniej 3-4 dni, zeby byla gotowa do konsumpcji.
Smacznego :)
Zycze wszystkim milej, spokojnej i rodzinnej 4. niedzieli Adwentu :)
8 komentarzy:
Smakowite te śledziki. Zjadłabym sobie ,mniam:)
Miłej niedzieli Gosiu dla Was !:)
To musi być naprawdę pyszne ;)
Z kaparami idealnie mi pasują, bo to dwa intensywne smaki - śledzie lubią takie akcenty.
MIłej nocy, Gosiu :)
O, super! Podsunęłaś mi pomysł na wykorzystanie kaparów, które stoją w lodówce
Pozdrawiam serdecznie
Gosiu! Fantastyczny przepis - zapisuję go sobie, bo kocham i śledzie i kapary.
Uściski:)
A wiesz, ze ja sie nigdy nie zastanawialam, co to takiego te kippers? Jadlam i juz - i bardzo mi smakowaly :) Podoba mi sie dodatek kaparow, taki wyrazisty akcent do rybki to jest to!
Marzy mi sie mieszkac w miejscu z normalnym dostepem do ryb, chocby tych solonych :D Doskonaly przepis! Usciski Gosia :)
dziekuje i polecam-zupelnie inny smak tej ryby jest niz dotychczas mi znane,a do tego te kapary-super!!!!!naprawde :)
Prześlij komentarz