czwartek, 13 listopada 2008

Gruszki z orzechami i serem plesniowym


Wczoraj calkiem przypadkiem trafilam na cos przepysznego przegladajac Galerie Potraw,wprost nie moglam sie doczekac konca pracy,zeby popedzic do sklepu po gruszki i ser
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,85770422,85770422,0,2.html
Ech.....................:((( nie umiem wstawiac tu linka :((( ale mysle,ze wiadomo w kazdym badz razie o co chodzi..........


No,nic,zrobilam to zaraz po przyjsciu ze sklepu jako przekaske do lampki wina,bylo po prostu boooooooooooooooooskie w smaku.
Zrobilam od siebie jeszcze roszponke i to wszystko razem dalo super efekt smakowy :)

Jest to zarazem moja nastepna propozycja w ramach Orzechowego Tygodnia :)


Skladniki na 4 osoby:
  • 2 twarde gruszki (umyc,pokroic na cwiartki,wyciac gniazdka nasienne)
  • garsc lub dwie poluskanych orzechow wloskich
  • ok.150g sera plesniowego (powinien byc dosc ostry,ja wzielam rowniez gongonzole pikantna)
  • ok. 2-3 lyzek masla
  • lyzeczka cukru
  • ok. 200g roszponki (umyc i osuszyc)
Na dressing do salaty:
  • 2 lyzki syropu klonowego
  • 2 lyzki octu balsamicznego
  • 3 lyzki oliwy
  • 1-2 lyzki wody
  • sol,pieprz
Skladniki dressingu dobrze wymieszac,odstawic.
Gruszki obsmazac na masle w sumie ok. 15-20 minut,uwazac na temperature,zeby maslo sie nie przypalilo,wyjac z patelni,odlozyc,zeby wystygly.
W tym czasie na patelnie wrzucic orzechy i z dodatkiem cukru je skaramelizowac.
Na talerzu ulozyc salate,ktora krotko przed podaniem polewamy dressingiem,gruszki,na to orzechy i pokrojony w kostke ser.
Ja calosc jeszcze polalam dekoracyjnie kremem balsamicznym.
Smacznego :)

4 komentarze:

Casia pisze...

To się nazywa telepatia! ;) W tym samym dniu zamieściłyśmy tak bardzo podobne przepisy :) Ja taką Twoją też chętnie bym spróbowała ;)

Gosia pisze...

no,prosze.............bardzo podobne przepisy,ale Twoj z checia wyprobuje.....jestem zawsze ciekawa nowych smaczkow,Twoj brzmi wybornie :)

pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

brakuje mi jednego... Jakie wino było popijane do tego dania?;) W końcu na zdjęciu tworzą całość.
Pozdrawiam

Gosia pisze...

ja popijam zawsze tylko czerwone wytrawne,przewaznie hiszpanskie lub wloskie