wtorek, 24 listopada 2009
Wyroznienie :)
Pare dni mnie nie bylo i na dzien dobry jaka niespodzianka :)
Mafilka bardzo milo wyroznila moj blog za-jak to napisala "najbardziej za domowe ciasta",co mnie lekko zaskoczylo,bo piec tak naprawde na calego zaczelam stosunkowo niedawno,tzn. piec umiem juz od wielu lat,ale pieklam bardzo rzadko,bo jakos chetnych do jedzenia zawsze brakowalo ,corka byla mniejsza i malo slodkosci jadla w ogole,ja nie przepadam za slodkim smakiem zbytnio,choc ostatnio zauwazylam (dzieki blogom naturalnie) spory wzrost swojego zainteresowania deserami i ciastami jak rowniez chetniej siegam po kawalek ciasta czy lekki deserek,maz wprawdzie zawsze lubial slodkie,ale przewaznie zbyt obficie bylo,jak dla niego samego.........
W miedzyczasie doszlam do wniosku ,ze rownie dobrze moge upiec z polowy porcji,ze to nie musi byc duza blacha ciasta,ze lepiej jest mniej i czesciej, jak rowniez roznorodniej.
Rzadko zdarza mi sie z rzedu 2 razy te same ciasto piec,chyba,ze na wyrazne zyczenie gosci czy domownikow,kiedys tradycyjnego Murzynka pieklam tydzien w tydzien kilka razy pod rzad,teraz liste przepisow do wyprobowania mam tak dluga,ze roku nie starczy na ich zrobienie,a co rusz cos nowego i fajnego przybywa,oj....ciezko wybierac,ciezko.......ale mysle,ze nie tylko ja walcze z takimi "dylematami" :)
Przyznaje sie otwarcie i bez bicia,ze te prawie poltora roku spedzone tutaj z Wami zmienily calkowicie moje stanowisko w sprawie deserow i ciast,kiedys glownie czas i swoje wysilki w kuchni poswiecalam daniom wytrawnym,teraz rownie duzo czasu spedzam ze slodkosciami.
Juz nawet ze dwa-trzy razy przelecialo mi przez mysl podzielenie swojego bloga na dwa -slodki i wytrawny,ale to moze kiedys..................................
Teraz w kwestii formalnej przyznanego wyroznienia.......powinnam wyroznic 10 blogow......TYLKO 10!!!!! ................przykro mi,ale to jest ponad moje sily :( ,bo moich ulubionych blogow,do ktorych zagladam jest na pewno kilkakrotnie wiecej,zeby mozna bylo wyroznic 30....40....to predzej podolalabym temu zadaniu,ale 10......??? :( :(, mam nadzieje,ze nikt nie poczuje sie urazony,przepraszam.......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
Gosiu, gratuluje wyroznienia!! Co do slodkosci, to ja mam tak samo. Przestalam piec cale blachy ciasta bo nie mial ich pozniej kto jesc :))
Pozdrawiam cieplutko.
Gosiu, gratulacje! A Twoje ciasta rzeczywiście po domowemu pyszne :)
Gosiu, serdecznie gratuluję wyróznienia:))zasłużyłaś sobie na nie:-)
Witaj w klubie;-) My na początku zamieszczaliśmy desery okazjonalnie i to właśnie dzięki pysznościom na blogach wciągnęliśmy się w temat i teraz regularnie na weekend przygotowujemy również coś na słodko;-) Gratulacje;-)
- Maju- dziekuje slicznie :)
- Grazynko- dziekuje i milo mi,ze tak myslisz :)
- Andziu- dziekuje :)
- Grumko- dzieki :) ja nigdy nie myslalam,ze tak moga slodkosci wciagnac,u mnie byly zawsze na bocznym torze,a tu prosze...... :) :)
I ja gratuluje!
Gratulacje Gosiu! I oby wiecej takich niespodzianek ;)
Pozdrawiam
Gosiu gratuluje! W sprawie domowych ciast u Ciebie to z Mafilka nie mozna sie klocic :-)
-Cremebrulee- dziekuje :)
-Aga- dzieki :) :)
-Basiu- skoro tak mowisz ....:D :D dziekuje :)
Gratulacje!
A wiesz, że ja mam odwrotnie, domowe słodycze zawsze lubiłam a teraz jak zaglądam na blogi to podpatruję różne ciekawe potrawy wytrawne :) Z niewątpliwą korzyścią dla zdrowia :)
Przeczytaj caly blog, calkiem dobry
Prześlij komentarz