Znowu "dotarlam" do Weekendowej Cukierni (hura!!!!) ,chyba tez po trosze skuszona tym prostym przepisem podanym przez Mafilke-gospodynie tego wydania WC.
Wczoraj wieczorem doszlam do wniosku,ze w sumie nieskomplikowane jest i jak znalazl do sniadaniowej kawy i okolo 23.00 zabralam sie za pieczenie :) ,upieklam ten jablecznik w formie keksowej,a wiec mamy babke :)
W smaku jest rewelacyjne,mieciutkie,pulchniutkie,delikatne- od siebie dodalam do masy smietanowej 1 lyzke wiorkow kokosowych,nie nadaja smaku kokosowego,a lekki posmaczek jest :)
Skladniki:
- 75 g miekkiego masla
- 150 g cukru
- 4 jajka
- 2 lyzki cukru waniliowego
- szczypta soli
- 100 g pszennej maki tortowej
- 50 g maki ziemniaczanej
- 1 lyzeczka proszku do pieczenia
- 150 g creme fraiche
- 3-5 jablek (obrac i pokroic w szesnastki)
- 1 lyzka wiorkow kokosowych (dodalam od siebie)
W miedzyczasie zmiksowac creme fraiche z 2 jajkami,50 g cukru i 1 lyzka cukru waniliowego,wylac na podpieczone ciasto i wstawic do piekarnika na dalsze 25-30 minut.
Po ostudzeniu mozna cukrem pudrem posypac.
Smacznego :)
No i na ostatnia chwile dolaczam go jako swoja propozycje do akcji "Nie tylko Szarlotka"
18 komentarzy:
A już miałam wychodzić ale ostatnim rzutem na taśmę sprawdziłam pocztę a tu taka wiadmość! :) Gosiu bardzo mi miło, że się przyłączyłaś! I właśnie dałaś mi do myślenia z tą keksówką:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej niedzieli :*
Gołym okiem widać,że pulchne i mięciutkie jest to ciasto:)
O ja też go zrobiłam ;) Muszę tylko wstawić relację z efektów :>
Zdziwiło mnie ,że jest tak prosty do przyrządzenia. Samo słowo "francuski" mnie przeraża , bo większość rzeczy z tym przymiotnikiem przychodziło mi z trudem :)
Ja rowniez mialam opory przed tym ciastem ze wzgledu na "francuski" ale teraz widze ,ze nie potrzebnie...piekne i puchate ciasto!
Super ciasteczko!
Wygląda bardzo apetycznie, delikatne i jabłkowe - połączenie super :-)
pozdrawiam
M.
Mnie też kusiło, żeby dodać wiórków kokosowych. Ślicznie Ci wyszła ta jabłkowa babka. A smak - nie musisz pisać :)
Ojej, a dlaczego ja nie widzę zdjęcia? Wygląda na to, że tylko mi się nie wyświetla :( Ja też zamierzam upiec ten jabłecznik, z samego opisu wnioskuję, że to świetne ciasto - ciekawy pomysł z wiórkami kokosowymi. Pozdrawiam!
cudowna ta szarlotka!
Nie widzę zdjęcia, ale wierzę na słowo, że jest cudownie apetyczne :) Cieszy mnie również, że nie tylko ja mam nocne ciągoty do pieczenia :)
ooo ale apetycznie wygląda, mniam aż ślinka leci:) tez taki chce:P
viridianka
Ty piekłaś takie pyszności a ja spałam. Nastepnym razem na poranną kawke wybieram sie do ciebie hihi ;)
pozdrawiam
Jeszcze nie przestudiowałam nowego przepisu WC u Gospodyni, ale widzę u Ciebie Gosiu, że i tym razem coś pysznego zawita na wielu stołach. :)
Wszystkie piszecie, że takie proste, że francuski Wam nie straszny i to ciasto na zdjęciu Gosi wygląda tak apetycznie, że chyba też sobie je upiekę...
A jak mąka nie będzie tortowa to co się wydarzy??? Wszystko na nic???
Polko - ta keksowka to byl spontaniczny pomysl,po prostu sobie te ciasto zaraz wlasnie tak wyobrazilam :)
Wiosenko oj,takie jest,wlasnie jutro planuje powtorke z niego,bo bardzo nam posmakowalo :)
Dziwnograju no to czekam na twoje :)a teraz juz bedziesz wiedziec,ze nie zawsze "francuskie" oznacza skomplikowane :)
Magoldie oj niepotrzebnie-naprawde zachecam,to (moje przyslowiowe :)) 5 minut roboty :)
Moniko dziekuje bardzo :)-takie wlasnie jest :)
Grazynko widzialam Twoje,pierwsza bylas :) slicznie wyszlo Ci te serce :))
Felluniu ojej,nie wiem,dlaczego fotki nie widzisz :(( u mnie wszystko w porzadku jest...piecz,piecz-polecam :)
Alicjo dziekuje :)
Szarlotkui Ty rowniez foty nie widzisz??? nie mam pojecia dlaczego :( :( mnie ostatnio dosc czesto nachodzi o 22-23 ochota na pieczenie :)
Viridianko zapraszam,jeszcze kawaleczek zostal ,choc jutro bedzie chyba swieze,to moze wtedy ?? :):)
Emmo zapraszam,zapraszam :)
Malgosiutez sie ciesze na ogladanie tego w sumie prostego,a jakze pysznego ciacha na wielu blogowach stolach :)
Desmonddziekuje :) z tortowej jest wlasnie taki puchatkowy,z innej bedzie na pewno tez smaczny,ale moze byc taki "ciezszy",moze bardziej zbity???sama nie wiem,nie jestem znawczynia mak....
:)
Zamierzam upiec:)
Pozdrowka.
-Polecam :)) ja wczoraj drugi raz pieklam :)
Gosiu, milo mi, ze ciasto Ci smakuje o czym świadczy powtórka z pieczenia :-)
skąd ten "francuski" w nazwie to nie wiem tak do końca, bo gdy pytałam znajomego Francuza czy u nich ciasto z jabłkami zalewa się śmietana z jajami, to się dziwnie popatrzył i stwierdził, że nic mu nie wiadomo ;) Ale to facet był ;))
A poza tym niby proste ciasto, ajak brzmi przez ten "francuski"... ho ho ;))
- Mafilko - to podobnie,jak z plackiem po wegiersku czy ryba po grecku chyba :) a ciasto pyszne jest :)
Prześlij komentarz