poniedziałek, 22 czerwca 2009

Truskawkowe lody z marakuja



Juz dawno sie przymierzalam do zrobienia lodow,tym bardziej,ze nie posiadam maszyny do jej robienia,a chcialam zobaczyc,jak wyjda zrobione normalnie w zamrazarce :) no i wyszly bardzo dobre,tyle,ze calosc jest dosc czasochlonna,bo trzeba przez pare godzin co 30 minut lody w pojemniku dobrze zamieszac,zeby grudki sie nie porobily.
Przepis znalazlam na stronie Brigitte

Skladniki na 10 porcji :
  • 300 ml slodkiej smietanki
  • 300 ml mleka
  • 2 op. cukru waniliowego
  • 3 zoltka
  • 600 g truskawek
  • 120 g cukru
  • kilka owocow marakuji
  • sok cytrynowy do smaku
  • bita smietana ( wzielam tym razem gotowa z pojemnika)
Smietanke z mlekiem i cukrem waniliowym zagotowac i wrzaca zalac rozbeltane zoltka dobrze przy tym mieszajac,odstawic do wystygniecia.
Truskawki umyc,osuszyc i 400 g zmiksowac z cukrem i dokladnie wymieszac z ostudzona mieszanka mleczna.Tak przygotowana mieszanke wlac albo do maszyny do lodow i postepowac dalej wg instrukcji (po ok.30 minutach dodajac reszte pokrojonych w kosteczke truskawek),albo wlac do pojemnika i wlozyc do zamrazarki i powloli zamrazac je mieszajac dokladnie co 30 minut i w polowie zamrazania dodac pokrojone truskawki.
Marakuje przekroic (nalezy kupowac owoce,ktore maja juz lekko powginana skorke) ,wydrazyc lyzeczka i dosmakowac ,jesli sie chce dodatkowo sokiem z cytryny,choc marakuja sama w sobie jest dosc kwasna.
Smacznego :)

Jest to moja trzecia propozycja w zabawie truskawkowej Olgi Smile :)
Sezon Truskawkowy 2009

10 komentarzy:

szarlotek pisze...

Bardzo ciekawe połączenie smaków:)Lody wyglądają cudownie:)

Majana pisze...

Lody pyszniutko się prezentują, baaardzo smakowicie:) Podziwiam produkcję bez maszyny,ja bym się nie odważyła. A maszyny nie posiadam niestety. Chyba się wproszę na lodziki do Ciebie :)

Gosia pisze...

- szarlotku - dzieki-te polaczenie smakow,to moj wymysl,dla mnie nawet cytrynowe lody sa zawsze za slodkie :) wiec na ochodzenie tej slodyczy ta kwasna marakuja,ale super smakuje tak skomponowane :)

- Majanko - dzieki :) ja tez sie przymierzalam ,jak do jeza z tymi lodami w zamrazarce :)) chyba jednak sobie maszyne sprawie :)

Anonimowy pisze...

jakie cudne lody, musialabym zrobic bez marakuji bo u mnie dostac nie mozna niestety ale super sie prezentuja:))
viridianka

emma001 pisze...

Zainteresowało mnie to ze są z marakują. Nigdy nie jadłam tego owocu. Lody prezentują sie wspaniale na letnie dni ;)

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

wizualnie stwierdzam, że warto było ej zrobić :)

Ewelina Majdak pisze...

Podpinam sie pod stwierdzenie Agi-aa :D
Ja chyba zainwestuje w maszyne w koncu... A co mi tam. Bede nie jesc kolacji przez tydzien :D

Alicja w kuchni pisze...

Coś wspaniałego!

Liska pisze...

Kocham maracuję. Mogłabym ją jeść codziennie, w każdej postaci :)

olalala pisze...

Cudne :). No i to połączenie smaków bardzo mi się podoba, choć nie lubię zbytnio marakui :).